Poważny wypadek na terenie bytomskiego Centrum Wspinaczkowego Skarpa. Z dużej wysokości spadł 21-latek. Wspinał się bez zabezpieczenia, spadł na ziemię z 15 metrów. Na miejsce wezwano śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, który zabrał mężczyznę do szpitala.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 17:00. „Ze ściany przeznaczonej do wspinaczki na czas spadł doświadczony wspinacz przygotowujący się do zawodów” – czytamy na profilu Skarpy.
21-letni mieszkaniec Sosnowca na szczęście przeżył upadek. Pojawiają się głosy, że to cud, iż wspinacz żyje. Chociaż w sieci opublikowano nagranie przedstawiające moment upadku, ze względu na jego drastyczną naturę oraz fakt, że jest dowodem w sprawie, zdecydowaliśmy się nie publikować tego materiału.
„Przebiegł na czas całą drogę a na górze skoczył do wyłącznika zegara i 'wziął blok’ nie mając świadomości braku asekuracji” – czytamy na branżowym portalu wspinanie.pl
W piątek po godzinie 16 w Centrum Wspinaczkowym Skarpa Bytom ze ściany przeznaczonej do wspinaczki na czas odpadł 22-letni mężczyzna, który przygotowywał się do zawodów.
Mężczyzna podczas wspinaczki nie korzystał z asekuracji – nie był zabezpieczony liną, co doprowadziło do jego… pic.twitter.com/ZxXimNWTyW
— ? ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs ? (@thepolandnews_) February 4, 2024