Stan Oliwki się poprawia. Nadal jest potrzebne wsparcie. Rozmowa z mamą dziewczyny

fot. OSP Tworóg, arch. prywatne

28 października Oliwia miała obchodzić swoje 18. urodziny. Niestety na kilka dni przed urodzinami doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął chłopak dziewczyny, a młoda mieszkanka gminy Tworóg w stanie krytycznym została zabrana śmigłowcem do szpitala Św. Barbary w Sosnowcu. Jej stan jest bardzo ciężki, jednak rokowania są dobre. Na temat stanu zdrowia rozmawialiśmy z panią Anną, mamą nastolatki. 

Oliwkę czeka bardzo długa, ciężka i bolesna rehabilitacja. Potrzebne są pieniądze na dalsze leczenie. Znajomi dziewczyny organizują akcje charytatywne, można również pomóc poprzez platformę Pomagam.pl

Rozmowa z mamą dziewczyny 

– Na chwilę obecną stan Oliwki jest dobry. Córka jest już odłączona od rurki, która umożliwia udrożnienie dróg oddechowych. Stara się już mówić sama. Ze względu na to, że lewa strona twarzy jest sparaliżowana, Oliwka mówi niewyraźnie. Po wypadku głowa mojej córki była bardzo poturbowana, wszystkie kości na twarzy były połamane, cała szczęka  połamana, zostały wybite zęby, nos został zdeformowany. Tu są największe obrażenia, ale powolutku stara się mówić – mówi mama dziewczyny.
– Jest też sparaliżowana lewa rączka. Na chwilę obecną nie potrafi nią ruszać. Są duże ubytki w mózgu, ponieważ jest kilka takich miejsc niedokrwiennych. Na szczęście wraca wzrok, bo jednak też były bardzo duże obawy, że Oliwka będzie niewidoma. Na prawe oko widzi całkiem dobrze, lewe ze względu na to, że były objawy krwotoku, jest dużo słabsze. Oliwka jest strasznie zmęczona, na tyle ile ma sił stara się ćwiczyć z rehabilitantem – dodaje pani Anna.

Od dnia wypadku Oliwka jest na oddziale intensywnej terapii. Stan jest cały czas poważny, jednak rokowania są dobre.

– Lekarze są bardzo dumni z Oliwki, ponieważ powolutku nabiera sił i wraca do zdrowia. Po szpitalu czeka moją córkę długa, ciężka i bardzo bolesna rehabilitacja. Oliwka przez trzy tygodnie była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Dziękujemy wszystkim za pomoc, razem uda nam się postawić Oliwkę na nogi. Bez pomocy ludzi dobrej woli, byłoby to niemożliwe – mówi pani Anna.
– Warto również dodać, że po wypadku w Internecie pokazało się dużo bolesnych komentarzy. My swoje dziecko odzyskaliśmy, nie wiadomo jeszcze w jakim stanie, ale żyje, to jest najważniejsze. Niech ktoś się jednak postawi w sytuacji rodziców Szymona, którzy swojego dziecka już nie zobaczą, a tyle przykrych słów padło w Internecie pod artykułami, to jest niemożliwe. Nie rozumiem, jak ludzie mogą być tak obrzydliwi pisząc takie rzeczy – dodaje na koniec mama nastolatki.

Każdy z nas może pomóc

  • Pieniądze na leczenie Oliwki można wpłacać na konto Stowarzyszenia Pozytywnej Energii: 82 1600 1462 1879 3323 7000 0001
  • Tytuł przelewu „Pomoc dla Oliwki”.
  • Odbiorca: Stowarzyszenie Pozytywnej Energii ul. Szkolna 2, 42-690 Boruszowice

Można również wpłacić za pośrednictwem platformy Pomagam.pl

Poniżej zdjęcie z miejsca wypadku
fot. OSP Tworóg