Miasteczkowska Rada Miejska podczas piątkowej sesji zwróciła się do burmistrza Skrzydło z apelem, o podjęcie negocjacji zasad rozliczenia kosztów budowy sieci ciepłowniczej, na wypadek rezygnacji ze współpracy z firmą Veolia Południe.
Radni apelują, aby do ewentualnego rozliczenia, była brana pod uwagę tylko wartość wkładu własnego spółki.
Czytaj: Pracownik francuskiej firmy okłamał radnych i burmistrza
Inwestycja ma kosztować ponad 12 mln zł. Ponad 9 mln zł ma pochodzić z dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wkład Veolii to blisko 3 mln zł.
Jeśli gmina byłaby niezadowolona z usług dostawcy ciepła, to w 2030 roku podobno będzie możliwość wykupu sieci za blisko 9 mln zł. Takie dane przedstawił przewodniczący rady podczas nadzwyczajnej sesji.
Czyli de facto firma Veolia Południe, może w krótkim czasie zarobić miliony, które głównie będą pochodzić z dotacji unijnej. W skład dotacji wchodzą również nasze podatki.
Przypomnijmy, że Rada Miejska wprowadzona w błąd przez pracowników firmy Veolia Południe, wyraziła zgodę na dzierżawę sieci ciepłowniczej do 2046 roku.
Więcej: Umowa do 2046 roku
Za podjęciem apelu głosowali prawie wszyscy radni. Tylko radny Janik wstrzymał się od głosu. Poprosiliśmy radnego o komentarz w tej sprawie.
„Wstrzymałem się od głosu w sprawie apelu RM, gdyż uważam go za bezprzedmiotowy. Przedstawiciele Veolii Południe na nadzwyczajnej sesji stwierdzili, że nie mogą, bądź nie chcą z naszą gminą negocjować, mimo że wtedy uchwała wyrażają zgodę na przedłużenie terminu dzierżawy nie była przedłużona, więc teoretycznie negocjacje były możliwe, tym bardziej nie widzę powodu, dla którego mieliby robić jakiś ukłon w naszą stronę, kiedy uchwała została podjęta. Apel to w moim odczuciu nieudolna próba ratowania wizerunku radnych. Nie jestem ani za, ani przeciw, dlatego się wstrzymałem. Dodam także, że nie jestem przeciwny Veolii Południe i przyłączenia mieszkańców do sieci ciepłowniczej, jednakże mam wątpliwości co sposobu załatwiania formalności.” – komentuje radny Janik z Brynicy.
Podczas sesji na jaw wyszło kolejne kłamstwo. Więcej w oddzielnym artykule.
Przygotował
ŁUKASZ DUDEK