Z ciężarówki wypadały ogromne bryły błota. Kierowcy wściekli, doszło do jednej kolizji. Interweniowała straż pożarna i policja.
We wtorek wieczorem policjanci z Gliwic otrzymali zgłoszenie od zbulwersowanego kierowcy, który przekazał, że przy ul. Tarnogórskiej w Gliwicach na jezdni zalega duża ilość błota. W międzyczasie dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie o zanieczyszczeniu jezdni oraz jednej kolizji.
Jak informuje gliwicka policja, kierujący samochodem osobowym najechał na zbrylone błoto, uszkadzając karoserię.
„Błoto leżało też na innych drogach, nawet przy rondzie w gminie Sośnicowicach. Dyżurni komendy policji powiadomili o tym fakcie służby miejskie oraz powiatowe, które wysłały załogi do posprzątania ulic. Na miejsce skierowano także zastępy strażaków” – poinformowała w komunikacie gliwicka policja.
fot. KMP Gliwice
Zapis z monitoringu wyjaśnił sprawę. Okazało się, że winny jest zestaw ciężarowy, spod którego na drogę spadała znaczna ilość błota.
„Po sprawdzeniu trasy przejazdu ciężarówki okazało się, że strażacy sprzątali błoto w 10 różnych miejscach na terenie Gliwic oraz w Kozłowie i Sośnicowicach. Dzięki kamerom ustalono numery rejestracyjne zestawu. Teraz właściciela firmy i kierowcę czekają konsekwencje prawne oraz finansowe” – czytamy w komunikacie.
