Część funkcjonariuszy policji była wysyłana na granicę bez broni?

fot. Podlaska Policja
REKLAMA

„Policjanci prewencji pełniący służbę przy polsko-białoruskiej granicy od dziś mają mieć ze sobą broń osobistą” – dowiedział się reporter RMF FM.

„Mamy potwierdzenie, że do wczoraj część funkcjonariuszy Policji była na granicę wysyłana bez broni. Kto za to odpowiada?” – pyta wicemarszałek Krzysztof Bosak.

REKLAMA

Według informacji, które pojawiły się w mediach społecznościowych, niektórzy policjanci zostali wysłani na granicę bez broni, co wywołało falę krytyki. Informacje o braku broni u mundurowych wzbudziły kontrowersje. W sieci pojawiły się liczne komentarze wskazujące na niedopatrzenia ze strony organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

„Presja społeczna i medialna ma sens!” – czytamy na profilu „Służby w akcji”.

Granica polsko-białoruska jest szturmowa niemal każdego dnia przez agresywnych migrantów. Straż Graniczna regularnie raportuje o próbach nielegalnego przekroczenia granicy. Jednak takie operacje wymagają pełnego wyposażenia funkcjonariuszy, w tym broni osobistej.

Kilkaset prób przedostania się do Polski w ostatnich godzinach 

5-6.06 na granicy z Białorusią odnotowano prawie 400 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 3 osoby z Rumunii i Ukrainy. Funkcjonariusze udzielili pomocy 5 cudzoziemcom. W kierunku polskich patroli rzucano konarami, kamieniami i stłuczonymi butelkami, strzelano z procy – czytamy na profilu Straży Granicznej. 

 

 

źródło: RMF FM, Media społecznościowe
Oprac. Łukasz Dudek 

REKLAMA