REKLAMA
„Policjanci prewencji pełniący służbę przy polsko-białoruskiej granicy od dziś mają mieć ze sobą broń osobistą” – dowiedział się reporter RMF FM.
„Mamy potwierdzenie, że do wczoraj część funkcjonariuszy Policji była na granicę wysyłana bez broni. Kto za to odpowiada?” – pyta wicemarszałek Krzysztof Bosak.
Mamy potwierdzenie, że do wczoraj część funkcjonariuszy Policji była na granicę wysyłana bez broni.
Kto za to odpowiada? https://t.co/GtPTcEh7yA
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 7, 2024
REKLAMA
Według informacji, które pojawiły się w mediach społecznościowych, niektórzy policjanci zostali wysłani na granicę bez broni, co wywołało falę krytyki. Informacje o braku broni u mundurowych wzbudziły kontrowersje. W sieci pojawiły się liczne komentarze wskazujące na niedopatrzenia ze strony organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
„Presja społeczna i medialna ma sens!” – czytamy na profilu „Służby w akcji”.
Granica polsko-białoruska jest szturmowa niemal każdego dnia przez agresywnych migrantów. Straż Graniczna regularnie raportuje o próbach nielegalnego przekroczenia granicy. Jednak takie operacje wymagają pełnego wyposażenia funkcjonariuszy, w tym broni osobistej.
Kilkaset prób przedostania się do Polski w ostatnich godzinach
5-6.06 na granicy z Białorusią odnotowano prawie 400 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 3 osoby z Rumunii i Ukrainy. Funkcjonariusze udzielili pomocy 5 cudzoziemcom. W kierunku polskich patroli rzucano konarami, kamieniami i stłuczonymi butelkami, strzelano z procy – czytamy na profilu Straży Granicznej.
5-6.06 na granicy z 🇧🇾 odnotowano prawie 4⃣0⃣0⃣ prób nielegalnego przedostania się do 🇵🇱. Za pomocnictwo zatrzymano 3⃣ osoby 🇷🇴🇺🇦. Funkcjonariusze udzielili pomocy 5⃣ cudzoziemcom. W kierunku 🇵🇱 patroli rzucano konarami, kamieniami i stłuczonymi butelkami, strzelano z procy. pic.twitter.com/gGphYFiXX4
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 7, 2024
źródło: RMF FM, Media społecznościowe
Oprac. Łukasz Dudek
REKLAMA