Częstochowa. Pościg i strzelanina. 26-latek taranował radiowozy

fot. Policja Częstochowa

Policjanci  zatrzymali 26-letniego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie ucieczki  próbował zepchnąć oznakowany radiowóz, następnie staranował pojazd kryminalnych. Policja oddała kilka strzałów. 

Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed północą na ulicy Sobieskiego w Częstochowie. Drogówka zatrzymała do kontroli kierującego peugeotem, którego tor jazdy wskazywał, że mógł być pod wpływem alkoholu.

– Kierowca zignorował policyjne polecenie i zaczął uciekać ulicami osiedla Trzech Wieszczów. Stróże prawa rozpoczęli pościg. Do działań włączyły się inne patrole, które pełniły wtedy służbę. Na ulicy Sobieskiego uderzył w radiowóz ruchu drogowego i kontynuował ucieczkę w kierunku centrum miasta. Jadąc ulicą Śląską próbował zepchnąć pojazd kryminalnych – informuje policja.

Padły strzały w stronę auta, ale desperat uciekał dalej

 – Na Alei Jana Pawła II po raz kolejny mundurowi użyli radiowozu do zatrzymania pojazdu spychając go na pas zieleni.  Ten jednak obrócił się wokół własnej osi i kontynuował ucieczkę – mówi rzecznik prasowy częstochowskiej komendy.

W końcu auto zostało zatrzymane, jednak kierowca podjął ucieczkę pieszo. Padły kolejne strzały ostrzegawcze, na które i tym razem mężczyzna nie zareagował. Został zatrzymany kilka minut później.

Zatrzymany to 26-letni mieszkaniec Częstochowy, z którym podróżowała 40-letnia kobieta.

– Kierowca był trzeźwy. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli przy nim biały proszek, którego badanie wykazało, że to ekstazy – czytamy w komunikacie.

 W wyniku zdarzenia policjanci zostali niegroźnie ranni. Stróże prawa wyjaśniają teraz pod nadzorem prokuratury szczegółowe okoliczności zdarzenia.

źródło: Policja Częstochowa