REKLAMA
Już od trzech dni mieszkańcy części Tarnowskich Gór zmagają się z brakiem ogrzewania i ciepłej wody. Awaria w sieci ciepłowniczej dotknęła około 13 tysięcy osób. Choć miejsce usterki udało się zlokalizować, wielu mieszkańców nie kryje oburzenia – szczególnie z powodu braku odpowiednich informacji ze strony miasta.
Według przedstawicieli Veolii, firmy odpowiedzialnej za dostawy ciepła, awarię udało się namierzyć przy ulicy Litewskiej, gdzie doszło do pęknięcia stosunkowo nowej rury ciepłowniczej. Trwają intensywne prace naprawcze, a pełne zasilanie ma zostać przywrócone jeszcze dzisiaj.
„Dramat”
„Dramat. Awaria jest od środy, a nie od dzisiaj. Dziś to już mamy trzeci dzień” – napisał jeden z mieszkańców, który wyraził swoje oburzenie tym, że komunikat pojawił się dopiero teraz.
Paweł Gniadek, dyrektor komunikacji Veolia Term poinformował, że 15 stycznia wystąpiła krótka awaria na Osiedlu Przyjaźń, ale było to inne zdarzenie.
– Dzisiaj mamy do czynienia z kolejną awarią – dodał.
Niektórzy mieszkańcy informują, że już od trzech dni nie mają ogrzewania i ciepłej wody.
– Jeśli ktoś mieszka blisko miejsca awarii, to może od trzech dni nie otrzymywać ciepła i ciepłej wody na odpowiednich parametrach – tłumaczy Gniadek.
Urząd Miejski opublikował komunikat o problemach dopiero w piątek, 17 stycznia. Zapytaliśmy rzeczniczkę tarnogórskiego magistratu, Ewę Kulisz, ilu mieszkańców ma problem z ogrzewaniem i dlaczego dopiero teraz pojawił się komunikat.
– Dostarczanie ciepła nie jest zadaniem miasta, w związku z tym nie mamy informacji, ile osób jest pozbawionych ogrzewania i ile osób ma podpisaną umowę z Veolią – mówi Kulisz.
Nam zajęło kilka minut pozyskanie informacje o tym, ilu mieszkańców jest odciętych od ogrzewania. Miasta najwidoczniej to interesuje, takie można wyciągnąć wnioski.
Na pytanie, dlaczego dopiero po dwóch dniach pojawił się komunikat, rzeczniczka odpowiedziała, że magistrat otrzymał informację od Veolii dopiero dzisiaj. Nie potrafiła jednak powiedzieć, kiedy urzędnicy pierwszy raz otrzymali monit w tej sprawie, ale obiecała, że to sprawdzi i skontaktuje się ponownie.

źródło: tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek
REKLAMA
REKLAMA