Finalista Big Brothera z Piekar Śląskich o obostrzeniach. „Oni nas w ch**a robią”

Zdjęcie ilustracyjne fot. pixabay.com

Znany mieszkaniec Piekar Śląskich w dosadnych słowach wypowiedział się na temat rządowych obostrzeń. 

Radosław Palacz w 2019 roku był finalistą reality show Big Brother. Jest również organizatorem wielu akcji społecznych. Teraz w mocnych słowa wypowiada na temat rządowych obostrzeń.

– Ten rząd doprowadza do tego, że nikt im już w nic kompletnie nie wierzy. Cokolwiek nie powiedzą, to to nie jest prawda. Ciulają jak z nut – mówi podczas nagrania w mediach społecznościowych.

 

– Oni nas w ch**a robią, no bo tak trzeba powiedzieć. Zobaczcie sobie zależność pomiędzy ilością testów i ilością wyników pozytywnych. Przecież oni mają nas za debili, oni myślą, że my tego nie rozumiemy, że jeżeli robi się bardzo dużo testów, to jest bardzo  dużo wyników pozytywnych – zauważa.


Czytaj także: Kolejny dzień z ogromną ilością testów


Dalej mówi, że po ogłoszeniu nowych restrykcji, markety budowlane i salony fryzjerskie pękały w szwach, a decyzja o lockdownie uderzy w mały, polski biznes.

– Rząd po raz kolejny uderza w małe firmy, które są solą tej ziemi. Wielkie koncerny sobie poradzą, a co ma zrobić Ela z kącika urody? Co ma zrobić Kasia z salonu fryzjerskiego? – pyta wyraźnie zdenerwowany.