Kierowca ciężarówki zlekceważył znak i wjechał pod wiadukt. Doszło do poważnego uszkodzenia pojazdu. 66-latek musi się teraz liczyć z konsekwencjami.
Do zdarzenia doszło w Katowicach po godzinie 3:00. „Dyżurny katowickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Granicznej pod wiaduktem zaklinował się TIR. 66-letni kierujący ciągnikiem marki Mercedes z naczepą, zlekceważył znak zakazujący wjazdu pod wiadukt pojazdom powyżej określonej wysokości i nie tylko się zaklinował, ale ściął również dach samochodu oraz naczepy” – informuje śląska policja.
Okazało się, że kierowcą zestawu był obywatel Turcji. Mężczyzna został przewieziony na badania kontrolne do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Wyciąganie ciężarówki trwało wiele godzin.
Kierowca ostał ukarany mandatem karnym w wysokości 1,1 tys. zł. Otrzymał również 10 punktów karnych. Policjanci zatrzymali dwa dowody rejestracyjne.
Chciał pomóc, uszkodził sygnalizację
„Na miejsce wezwany został holownik, jak również drugi TIR w celu przeładunku towaru z pojazdu, który uległ uszkodzeniu. Niestety kierujący, który przyjechał nowym zestawem, w trakcie ustawiania się do przeładunku, zahaczył o sygnalizację świetlną. On również odpowie za spowodowanie kolizji” – czytamy w komunikacie.