Michał Wawer z Konfederacji zarzuca prezydentowi Siemianowic Śląskich powiązania z PO i PiS. Mocne słowa padły podczas konferencji prasowej, w której uczestniczył również Stanisław Tyszka, który jeszcze nie tak dawno był powiązany z PSL.
Działacz Konfederacji, powołując się na artykuł Interii, wspomina o powiązaniach samorządowców z woj. śląskiego i Wrocławia. Chodzi o działalność burmistrzów i prezydentów w radach nadzorczych.
– Najlepszą sylwetką w całej tej opisanej siatce podwójnych zatrudnień był pan Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. Postać niezwykle barwna, bo dawny działacz Platformy i prezydent z poparciem PiS-u. Obecnie koncesjonowany antyszczepionkowiec obozu władzy, który w internecie kreuje się na wielkiego antysystemowca, a na wydarzeniach partyjnych swojej własnej marginalnej partyjki, pojawia się z działaczami Solidarnej Polski, a jednocześnie ma doskonałe układy z regionalnymi politykami totalnej opozycji – mówi Wawer.
– Pan Rafał Piech w licznych najwyraźniej, wolnych chwilach od pełnienia funkcji prezydenta, zajmował się dodatkowo funkcją w radzie nadzorczej w Agencji Rozwoju Lokalnego w Częstochowie, o której to obsadzanie decyduje prezydent Częstochowy wywodzący się z SLD. Ale to nie wszystko, pan Rafał Piech znajdował też czas, żeby pracować w radzie nadzorczej Przedsiębiorstwa Wodociągowego w Zawierciu, gdzie prezydentem Zawiercia jest osoba wywodząca się z Platformy Obywatelskiej – dodaje.
Piech odpowiada
– Cios poniżej pasa. Politycy Konfederacji próbują mnie wikłać w jakieś powiązania z PiS-em, z Platformą, mówią o moich radach nadzorczych. Chciałbym, żebyście się nie dali zwieść. To co mówią ci ludzie, to kłamstwa i manipulacje. W 2005 roku jako człowiek, który kończył studia, zapisałem się do partii politycznej Platformy Obywatelskiej. Byłem tam przez chyba kilkanaście miesięcy. Po tym czasie wiedziałem, że to nie jest moje miejsce i po 2006 roku już zacząłem działać całkowicie czysto, samodzielnie, jako samorządowiec – wyjaśnia prezydent Rafał Piech.
– Zarzuca się, że w 2018 roku byłem popierany przez PiS. Nie wystawili kandydata, wskazali na mnie. To był czas, gdzie większość z nas, większość wyborców Polska Jest Jedna, wierzyła w to, że Prawo i Sprawiedliwość to jest tak właśnie prawicowa, prawdziwa partia. 2020 rok pokazał, obnażył te wszystkie niedoskonałości, to zakłamanie – dodaje.
Rady nadzorcze
– Co do rad nadzorczych. Od czterech lat jestem w dwóch radach nadzorczych, jest to w oświadczeniu majątkowym publikowane. Tam nie ma nic ukrytego. Wszystko co robię jest legalne, jest czyste. A to powinno tylko budować, że prezydenci innych miast, też proszą o takie wsparcie w swoich spółkach, żeby nadzorować. Jeżeli człowiek ma kompetencje i doświadczenie, to przede wszystkim chce osobę doświadczoną – oznajmia samorządowiec z Siemianowic Śląskich.
„Zachowujecie się jak chłopcy z piaskownicy”
– Jako prezydenci rozmawiamy ze sobą. Tutaj nie ma żadnej walki, ale nie ma też wielkiej współpracy. Działamy na płaszczyźnie samorządowej. Jak słyszę, że ktoś taki, jak ci przedstawiciele Konfederacji, mówią o jakimkolwiek korycie, no to się trzeba zastanowić, to panowie nie ten poziom. Zachowujecie się jak chłopcy z piaskownicy. Ja nie będę się zniżał do waszego poziomu. My cały czas działamy w prawdzie na wartościach Bóg, rodzina, ojczyzna. Do tego się chcemy ograniczyć – dodaje.
– Jeżeli ci państwo już dzisiaj zaczynają taką samą grę stosować, wprowadzając was w błąd, żeby zrazić do PJJ i do mnie. No to niczym się nie różnią od PiS-u, PO i od tamtych partii. Dlatego nie wyobrażam sobie współpracy z żadną partią polityczną, ani jakichkolwiek wspólnych startów –
