Ksiądz z Koszęcina drwi z koronawirusa i mówi o „pandemii strachu”

pixabay.com

Ksiądz Krzysztof Rzeźniczek z parafii pw. Świętej Trójcy w Koszęcinie sceptycznie podchodzi do pandemii COVID-19.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy od niedzielnych i świątecznych mszy świętych. Ks. Rzeźniczek głosi, że „za nieobecność na mszy świętej parafianie odpowiedzą przed Bogiem” – cytuje wypowiedź księdza „DZ”.

Ksiądz pisze również o „pandemii strachu” i „pobożnym wirusie”.

 

– Proszę jednak zauważyć, że zawsze od decyzji człowieka zależy jego uczestnictwo w Przenajświętszej Ofierze. Proszę też pamiętać, że nawet przy najbardziej pobożnych wirusach [jak ten obecny], każdy z nas zda sprawę z tego, jak potraktował Ofiarę Pana Jezusa. Odpowiemy nie przed proboszczem, ale przed Bogiem – donosi Dziennik Zachodni cytując wpis księdza.

– Jeżeli chodzi o Komunię św., w dalszym ciągu proszę o przyjmowanie jej do ust, co jest bardziej higieniczne i bezpieczne, a przede wszystkim nie grozi profanacją żadnej cząstki Najświętszego Sakramentu. Osoby, które będą przyjmować Komunię św. na rękę, proszę o zachowanie czystości dłoni i spożycie Hostii przy balaskach. Komunia św. to nie McDonald, żeby ktoś brał Ją na wynos i spożywał w ławce – pisze duchowny.

Biskup Iwanecki prosi kościoły o modlitwy w intencji ustania pandemii, na to ks. Rzeźniczek odpowiada, że zorganizuje taką modlitwę, z tym że o ustanie „pandemii strachu”.

Parafia najwyraźniej wycofała się ze swojego stanowiska. Prawdopodobnie pod naciskiem wyżej postawionych hierarchów. 

„Jednocześnie przepraszamy wszystkich, którzy mogli poczuć się dotknięci stylem uprzednio zamieszczonej wersji „decyzji”. Zostańcie w zdrowiu i niech Bóg nam błogosławi” – informuje komunikat, który ukazał się na stronie koszęcińskiej parafii.

 

źródło: Dziennik Zachodni