W czwartek podczas konferencji prasowej węgierski premier Viktor Orban skomentował rosyjską masakrę w Buczy.
– Wszystkie przypadki trzeba dokładnie zbadać. Żyjemy w takich czasach, kiedy nie możemy wierzyć nawet temu, co widzimy na własne oczy – oświadczył Viktor Orban kilka dni po wygranych przez Fidesz wyborach.
Wypowiedź węgierskiego premiera jest szeroko komentowano. Przez wielu komentatorów Orban został okrzyknięty agentem Putnia.
Orban awansował z "sojusznika Putina" na "propagandystę Kremla'. Powód? Apel o zbadanie masakry w Buczy, na którym wszystkim powinno zależeć. pic.twitter.com/s0wNDR16zm
— Karol Plewa (@karol_plewa) April 6, 2022
Zauważam, że dyplomatyczna ostrożność Orbana w sprawie masakry w Buczy niezwykle rozjuszyła wielu z tych, którzy latami darli łacha z Macierewicza, jak pisowski oszołom śmie insynuować Putinowi, że mógłby kogoś zamordować!
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 6, 2022
Chwali się, że wygrał z prezydentem Zełeńskim, kwestionuje odpowiedzialność Rosji za masakrę w Buczy, jest gotowy płacić Rosji w rublach i odmawia sankcji na rosyjski gaz i ropę. Tak, to orban, sojusznik PiS. Panie @MorawieckiM, nie odcinając się od niego puszczacie oko putinowi.
— Tomasz Trela (@poselTTrela) April 6, 2022
Opozycja oburzona słowami #Orban.a. "Należy zerwać współpracę z Węgrami"https://t.co/baCqWf6nCf
— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) April 6, 2022
Doradca Zełenskiego: chcielibyśmy przywieźć Viktora Orbana do Buczy, żeby otworzyć mu oczy i żeby zobaczył to, co on też zrobił. Za te zbrodnie częściowo winę ponoszą też Węgry.https://t.co/K7Lgeu9ngo
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) April 7, 2022
W ostatnich dniach Orban rozmawiał również z Władimirem Putinem. Szef węgierskiego rządu miał go zaprosić do Budapesztu na rozmowy pokojowe z Wołodymyrem Zełenskim. Zaproszenie otrzymali również przedstawiciele Niemiec i Francji.
źródło: Media, Twitter