Niedzielny spacer na Chechle. „Zażądano 20 zł, zawróciłem i pojechałem nad inny zalew”

Zdjęcie ilustracyjne

Opłata za wjazd na zalew Nakło-Chechło wywołała burzę wśród mieszkańców gminy Świerklaniec. Mężczyzna zaplanował dzisiaj nad zalewem niedzielny spacer z żoną. Gdy przyjechał samochodem, mieli zażądać od niego opłaty w wysokości 20 złotych. Nie będąc na to przygotowanym, zdecydował się zawrócić i udać nad inny zalew, gdzie wjazd był wolny od opłat.

Wpis internauty wywołał lawinę komentarzy, a Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Zalewu Chechło wypowiedziało się na ten temat, zauważając, że problem ten trwa od kilku lat i że opłaty za wjazd ograniczają rozwój turystyki oraz działalności gospodarczej w okolicy. Brak atrakcji i infrastruktury powoduje, że wiele osób omija ten piękny zalew, co z kolei stanowi stratę dla gminy i przedsiębiorców.

Wpis wywołał oburzenie 

„Dzisiaj tj. w niedzielę 28 maja około godz. 10 wybrałem się z żoną samochodem nad zalew Nakło-Chechło, z zamiarem spacerowego obejścia naszego zalewu. Niestety nie dojechałem, ponieważ zażądano od nas opłaty 20 zł za wjazd. Nie byłem na to przygotowany, zawróciłem i pojechałem nad inny zalew, gdzie nie żądają od przyjezdnych opłat. Uważam, że dla mieszkańców naszej gminy, wjazd powinien być bezpłatny, tak jak to jest w Parku w Świerklańcu” – napisał mieszkaniec na Facebooku.

Z naszych informacji wynika jednak, że od strony Miasteczka Śląskiego nie pobierano opłat, przynajmniej w godzinach porannych tak było. Nie wiemy, jak sytuacja wyglądała od strony Tarnowskich Gór. Niemniej problem ten jest znany i wraca jak bumerang.

Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Zalewu Chechło komentuje 

„Jest to problem od kilku lat. Podnosimy ten temat na każdej rozmowie z władzami gminy, ale bez skutku. Widocznie mniej turystów, to mniej śmieci i mniejsze ogólnie problemy dla gminy.  Powoli tworzą się u nas Rodzinne Ogródki Działkowe, a walory rekreacyjne same się skończą. Domki na wynajem stracą racje bytu, a punkty gastronomiczne przestaną funkcjonować, bo nie będzie dla kogo prowadzić działalności gospodarczej” – czytamy na profilu stowarzyszenia.

„Żyjemy w takiej rzeczywistości, gdzie gmina pobiera opłaty z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, a z drugiej strony ogranicza dostęp potencjalnych klientów, poprzez opłaty za wjazd. Brak atrakcji, a do tego brak wielu elementów infrastruktury technicznej w tym np. oświetlenia korony, powoduje, że wiele osób omija nasz zalew. Szkoda bo ciągle czysta woda i otoczenie lasu powinno przyciągać turystów” – zauważa autor wpisu.

Zalew zatrzymany w rozwoju

Stowarzyszenie zwraca uwagę na fakt wieloletniego zaniedbania inwestycyjnego oraz praktycznie zerowe zaangażowanie środków zewnętrznych. Na to wszystko nałożyły się problemy prawne związane z własnością terenu. Wygląda na to, że wójt gminy Świerklaniec nie ma pomysłu na zarządzanie najpopularniejszym akwenem w powiecie tarnogórskim.

W 2022 roku odbyło się spotkanie z mieszkańcami sołectwa Nakło Śląskie. Jeden z mieszkańców zapytał wójta, czy samorząd wprowadzi darmowy wjazd samochodem nad zalew Nakło-Chechło dla mieszkańców gminy. Włodarz stanowczo odpowiedział, że nie ma takiej możliwości.

– My proszę państwa na tym (red. na zalewie) nie zarabiamy. My do tego biznesu dokładamy i to z gminnych pieniędzy – mówił wójt Marek Cyl.

– Kończy się umowa, bo jest do końca 2024 roku. Ja się poważnie zastanawiam, czy to jest dalej gminie potrzebne? Dlatego, że zalew to jest miejsce deficytowe, my do tego biznesu dopłacamy. My ponosimy koszty tego funkcjonowania. Park w Świerklańcu jest naszą własnością, własnością gminy. Natomiast zalew Nakło-Chechło, nie jest naszą własnością, my go dzierżawimy i ponosimy olbrzymie koszty – stwierdził samorządowiec.

– O wiele bardziej chciałbym dbać o Park w Świerklańcu niż o ten zalew, gdzie wszyscy nam tylko wytykają palcami, który nie jest naszą własnością, gdzie coraz większe koszty ponosimy. Dla innych to jest wygodne, dla właściciela, czyli Lasów Państwowych to jest bardzo wygodne, bo my zdejmujemy z nich ciężar i obowiązek dbania o to – mówił wójt.

 

 

 

źródło: Media społecznościowe, tarnogorski
Oprac. Łukasz Dudek