Do Siemianowic Śląskich przyjechał Niedzielski

fot. Jarosław Wieczorek/Facebook

Po wybuchu metanu w kopalni Pniówek poparzeni górnicy trafiają do różnych ośrodków w regionie. Najcięższe przypadki trafiają do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Na miejscu jest minister zdrowia Adam Niedzielski. 

W środę do siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń przyjechał szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.

– Do tej pory trafiło tu, do Siemianowic Śląskich dziesięć osób. Jedna osoba niestety zmarła. Mamy informację, że dwie osoby są na intensywnej terapii zaintubowane – mówił minister Niedzielski. 

– Kolejne dwie osoby, które są w lepszym stanie są w komorach tlenowych. Czekamy na ewentualnych kolejnych rannych. Mamy bardzo dynamiczną sytuację – dodał.

Najbliższe godziny będą decydujące 

– Pacjenci przechodzą zabiegi na bloku operacyjnym oraz sesje w komorze hiperbarycznej, które łagodzą skutki poparzeń. Personel szpitala przygotowuje hodowle komórkowe i przeszczepy skóry, który wykorzystane będą do leczenia rannych w kolejnych dniach – przekazał nam Wojciech Smętek z siemianowickiego CLO.

– Wszyscy poszkodowani są w poważnym stanie i mają rozlegle oparzenia. Najbliższe godziny będą decydujące, jeśli chodzi o rokowania ich stanu – mówi Przemysław Strzelec, dyrektor ds. medycznych w Centrum Lecenia Oparzeń.

Do kopalni Pniówek przyjechał premier Morawiecki 

źródło: Facebook, Twitter