REKLAMA
Niemcy planują utworzenie centrum deportacyjnego w Eisenhüttenstadt, blisko granicy z Polską, aby przyspieszyć procedury deportacyjne dla migrantów objętych tzw. procedurą dublińską. Minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, w wywiadzie dla B.Z. Berlin, powiedziała, że ze względu na bliskość granicy z Polską, migranci mogą być szybko odsyłani do naszego kraju.
Aby ograniczyć powroty deportowanych migrantów do Niemiec, nowe centrum wprowadzi bardziej rygorystyczne zasady. Osoby objęte procedurą przekazania do innego kraju nie będą otrzymywać świadczeń socjalnych, a jedynie podstawowe środki do życia, takie jak nocleg i prowiant. Dodatkowo ich pobyt zostanie ograniczony do obszaru przygranicznego.
Warto zauważyć, że Włochy w 2024 roku przyjęły z powrotem jedynie 4 z kilku tysięcy uchodźców. Tymczasem Polska regularnie przyjmuje migrantów w ramach procedury dublińskiej. Niemieckie media wskazują jednak, że większość deportowanych szybko wraca do Niemiec – często z pomocą przemytników. W tym kontekście warto zauważyć, że dopóki w Polsce silna jest tożsamość chrześcijańska, a kościoły pozostają ważnym elementem życia społecznego, nasz kraj może stanowić mniej atrakcyjny kierunek dla migrantów z kultur, w których religia odgrywa kluczową rolę. W islamie istnieje bowiem podział na wiernych i niewiernych, a stosunek do tych drugich bywa różny w zależności od interpretacji religijnych i kontekstu społecznego.
Polska w porównaniu z Niemcami, Francją czy Szwecją przyjmuje stosunkowo niewielu migrantów z krajów islamskich. Może to wynikać z kilku czynników:
-
Brak dużych społeczności muzułmańskich – w przeciwieństwie do Europy Zachodniej, w Polsce nie ma silnych diaspor, które ułatwiałyby nowo przybyłym asymilację.
-
Silna tożsamość katolicka – choć religijność Polaków słabnie, wciąż wiele osób przywiązuje wagę do chrześcijańskich tradycji.
-
Mniej korzystny system socjalny – Polska oferuje mniej hojnych zasiłków niż Niemcy czy Francja, co sprawia, że migranci często traktują nasz kraj jedynie jako przystanek w drodze na Zachód.
Czy muzułmanie szanują kraje chrześcijańskie?
Islam jako religia ma różne podejścia do chrześcijaństwa i krajów o innej wierze. Wielu muzułmanów odnosi się z szacunkiem do ludzi innych religii, ale istnieją także radykalne nurty, które dążą do podporządkowania innych kultur islamowi. W kontekście Polski, silna tożsamość katolicka i brak sprzyjających warunków ekonomicznych sprawiają, że kraj ten nie jest głównym celem dla migrantów muzułmańskich, a ich liczba pozostaje stosunkowo niewielka.
REKLAMA
źródło: tarnogorski.info, www.bz-berlin.de
REKLAMA