Od 1 kwietnia COVID-19 będzie traktowany w Polsce jak grypa

Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay

Od piątku COVID-19 będzie traktowany w Polsce jak grypa. NFZ opublikował najnowsze wytyczne. 

– Od 1 kwietnia 2022 roku zmienią się zasady zlecania i wykonywania testów na koronawirusa. O zleceniu testu będzie decydował lekarz. Dla pacjentów testy pozostają bezpłatne. Od 28 marca 2022 roku przestał obowiązywać wymóg wykonania testu przed wyjazdem do sanatorium lub przed przyjęciem do szpitala – informuje Narodowy Fundusz Zdrowia.

„W przypadku pozytywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2, lekarz zaleca samoizolację (zwolnienie lekarskie) do czasu ustąpienia objawów. Dokładnie tak, jak przy każdej chorobie zakaźnej, np. grypie.” – wyjaśnia NFZ.

Zmiana strategii 

Niezależni lekarze od miesięcy alarmowali, że COVID-19 należy zacząć leczyć jak grypę. Za swój głos byli wykluczani z debaty publicznej, prześladowani i nazywani „foliarzami” oraz „antyszczepionkowcami”. Dr Włodzimierz Bodnar przez cały okres pandemii nie zamknął przychodni, a pacjentów badał bez maseczki.

Co się stało, że nagle rząd zmienia strategię? Czy można mówić o pewnym przyznaniu się do błędnych decyzji?

Naczelna Izba Lekarska wzywała lekarzy 

W marcu 2021 roku prof. dr hab Ryszard Rutkowski z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, dr Paweł Basiukiewicz, dr Zbigniew Martyka i wielu innych lekarzy zostało wezwanych przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Eksperci podważali skuteczność przyjętej strategii walki z koronawirusem.

– W czasach gdy jeden błąd napędza kolejny i Polska przoduje w ilości niepotrzebnych zgonów Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej uznał za konieczne nękanie osób, które sprzeciwiają się temu podejściu – pisał wtedy dr Paweł Basiukiewicz.

W marcu 2021 roku Naczelna Izba Lekarska wzywała lekarzy, którzy podważali skuteczność przyjętej strategii walki z koronawirusem. Rok później dowiadujemy się, że od 1 kwietnia COVID-19 będzie traktowany w Polsce jak grypa.

 

źródło: NFZ, Tarnogorski