Oddał mieszkanie, bo nie stać go było na karmę dla psa. Senior ma już dach nad głową

fot. Policja Tarnowskie Góry

Bezdomny senior, któremu policjant pomógł odzyskać ze spółdzielni mieszkaniowej pieniądze, nie musi już spać w swoim małym aucie.

Dzięki ludziom dobrego serca, pan Ernest i jego owczarek niemiecki Emma, wczoraj odebrali klucze do swojego mieszkania.

Pan Ernest to 78-latek, który przez wiele tygodni, wraz ze swoim owczarkiem niemieckim był zmuszony spać w samochodzie. Stało się tak, kiedy tarnogórzanin oddał spółdzielni wynajmowane mieszkanie, ponieważ nie było go stać na jego utrzymanie.

„Kiedy historia 78-latka z Tarnowskich Gór ujrzała światło dzienne, nie było dnia, żeby do tarnogórskiej komendy nie dzwonili oraz nie pisali ludzie spoza Policji, ale i policjanci z całej Polski. Wszyscy chcieli pomóc seniorowi oraz jego czworonożnej podopiecznej Emmie. Losem tarnogórzanina zainteresowali się również mieszkańcy Tarnowskich Gór oraz radio, prasa i telewizja” – informuje policja.

Wystarczyło tylko kilka dni, aby znalazły się osoby, które zupełnie odmieniły dotychczasowe życie seniora.

Jedną z nich jest mechanik samochodowy, który za darmo naprawił samochód pana Ernesta. Znaleźli się także ludzie, którzy zorganizowali dla niego zbiórkę pieniędzy i wczoraj ich przedstawicielka przekazała mu 7 tys. złotych.

Co więcej, jedna z osób zaproponowała mężczyźnie mieszkanie. Dzięki temu senior nie musi już spać w małym smarcie.

 

źródło: Policja Tarnowskie Góry