W poniedziałek 30 listopada odbyło się uroczyste otwarcie szpitala polowego w jednym z hangarów na lotnisku w Pyrzowicach. Szpital jest placówką rezerwową, nie będzie przyjmować pacjentów.
– Obiekt ma 144 miejsca dla chorych na COVID-19, w tym 10 w standardzie oddziału intensywnej opieki medycznej. Jest to placówka rezerwowa – napisała na Facebooku wicemarszałek Izabela Domogała.
Szpital ma statut „szpitala nieaktywnego”.
Ma to oznaczać, że nie będzie przyjmować pacjentów. Placówka ma być w rezerwie jeśli sytuacja epidemiczna uległaby pogorszeniu.
Pyrzowice. Szpital na lotnisku gotowy. Jest tam 144 łóżek, ale pacjentów NIE BĘDĄ przyjmować!
– Szpital służy w rezerwie. Choć mamy nadzieję, że nie będzie potrzebny! – podała na Twitterze spółka Węglokoks, która była odpowiedzialna za budowę szpitala.
Na otwarciu była m.in. posłanka Barbara Dziuk, wiceminister Zbigniew Gryglas.
Szpital tymcz. @weglokoks gotowy. Służy w rezerwie. Choć mamy nadzieję, że nie będzie potrzebny! Dziękujemy za współpracę przy budowie @JWieczorekPL @ZGryglas @MorawieckiM @KPRM_CIR @SasinJacek @MAPGOVPL @sobonartur @SlaskiUW @PrasoweSlaskie pic.twitter.com/LAzl8kqCMj
— Węglokoks S.A. (@weglokoks) November 30, 2020