Pierwsza restauracja w Katowicach otwarta. „Nie boimy się, nie mają podstaw prawnych”

fot. Bułkęs | Facebook

Pierwsza restauracja w Katowicach otwiera się mimo obostrzeń. Dzisiaj rano odbyła się konferencja prasowa z właścicielką restauracji „Bułkęs”. 

Podczas rozmowy z restauratorką padło pytanie, czy obawia się kontroli policji i sanepidu?

– Nie boimy się, ponieważ policja i sanepid nie mają podstaw prawnych zabronić nam funkcjonować w lokalu – mówiła Sylwia Herbu, właścicielka.

 

Obsługa klientów będzie odbywać się w reżimie sanitarnym.

Na wejście będzie mierzona temperatura, nawet menu zostało tak zaprojektowane, aby mogło być dezynfekowane.

ZOBACZ: Restauracja Bułkęs w Katowicach otwiera się. „Sanepid i policja nie powinny wywoływać strachu”

Skąd decyzja o otwarciu? 

– Granica została przekroczona wraz z pojawieniem się kolejnych informacji o tym, że gastronomia będzie zamknięta. Każdy miał nadzieję, że w końcu będziemy mogli się otworzyć – oznajmiła właścicielka.

fot. Bułkęs

Bunt przedsiębiorców w całej Polsce. Po restauracja otwarcie zapowiadają hotele.

Kolejne grupy przedsiębiorców mówią dość i zapowiadają masowe otwarcie. Jak podaje portal gazeta.pl, w poniedziałek w Karpaczu otworzy się 100 hoteli.

Przedsiębiorcy z branży hotelarskiej, narciarskiej i gastronomicznej z Kapracza, Szklarskiej Poręby i Świeradowa Zdroju w poniedziałek otwierają swoje biznesy.