Od wielu miesięcy na placu zabaw w Parku Rubina dochodzi do dewastacji i ogólnego zaśmiecenia obiektu.
Dzisiaj jeden z mieszkańców napisał do naszej redakcji, że uszkodzony został płot i ławka została wyrwana z podłoża. Na placu zabaw panuje ogólny syf. Śmieci z przepełnionych pojemników trafiają na ziemię i są roznoszone po całym obiekcie, który kosztował kilkaset tysięcy złotych.
Kamera monitorująca plac zabaw nie działa, ponieważ wiele miesięcy temu uległa uszkodzeniu. I choć teraz jest już naprawiona, to nie ma kto jej podłączyć. Tak przynajmniej mówiono na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Poniżej zdjęcia nadesłane przez wkurzonego mieszkańca.