Nowe ustalenia ws. skatowanego ośmiolatka z Częstochowy. Przypomnijmy, że dziecko trafiło do szpitala z poważnymi oparzeniami i złamaniami. Aktualnie chłopiec znajduje się na intensywnej terapii w katowickim szpitalu.
27-letni kat miał polewać chłopca wrzątkiem i umieszczać go na rozgrzanym piecu węglowym. Dodatkowo chłopak był przypalany papierosami i kopany. Dziś matka i ojczym zostali przesłuchani.
„Dawidowi B. prokurator zarzucił, że 29 marca br. usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała – oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn” – przekazał Tomasz Ozimiek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Zatrzymana matka
Magdalena B., 35-letnia matka chłopca, jest podejrzana o narażenie swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz o udzielenie pomocy mężowi w znęcaniu się nad nim. Kobieta nie zareagowała na agresywne zachowania ze strony męża oraz nie udzieliła pomocy swojemu dziecku. W czasie przesłuchania B. wyznała, że nie podjęła żadnych działań z powodu strachu.
Chłopiec jest już po kilku operacjach
Chłopiec obecnie przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, jego stan jest poważny. 8-latek jest już po kilku operacjach, czekają go jednak kolejne. Ze względu na ciężki charakter obrażeń, chłopak został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
„Do zdarzenia doszło 3 kwietnia w Częstochowie na ulicy Kosynierskiej. Policjanci zostali zaalarmowani przez ojca 8-letniego chłopca, że jego syn z obrażeniami ciała leży w łóżku. Na miejscu fakt potwierdzono. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Do sprawy zatrzymano matkę dziecka i ojczyma” – informuje Komenda Miejska Policji w Częstochowie.
źródło: Media, Policja Częstochowa
Oprac. Redakcja