Policjanci pilnują maseczek w sklepach. „Ludzi spisują za takie coś, a Jaworka dalej szukają”

fot. N.K

Internauci są oburzeni maseczkowymi kontrolami policji i straży miejskiej w sklepach. W ostatnim czasie nie ma dnia bez opublikowanego w sieci zdjęcia z tego typu interwencji. We wtorek 21 grudnia internautka udostępniła zdjęcie z centrum handlowego w Zabrzu. 

Na zdjęciu widzimy strażniczkę miejską i policjanta stojącego przy mężczyźnie bez maseczki, który wybrał się na zakupy z mały dzieckiem siedzącym w wózku.

– Ludzi spisują za takie coś, a Jaworka dalej szukają – komentuje jeden z internautów.

Z naszych informacji wynika, że policja nie wystawia dużych mandatów, jednak przez tego typu kontrole spada bezpieczeństwo. 

„Policjanci muszą stać pod marketami i wyłapywać tylko osoby bez maseczek. Przełożonych nie interesuje to, że bezpieczeństwo w rejonie drastycznie spadło, bo policjanci zamiast o nie dbać, to polują pod sklepami na ludzi bez maseczek, przełożeni tego wymagają i nic innego się nie liczy. Służba wygląda tak, że policjanci cały czas jeżdżą w okolicach sklepów, bo tak każe kadra kierownicza. Komendanci i kierownicy wzięli olbrzymie pieniądze i teraz zmuszają do takiej pracy policjantów, którzy na święta nie dostali ani grosza” – przekazał portalowi tarnogorski.info jeden z dolnośląskich policjantów.

 

tarnogorski.info, Facebook.com