Poruszenie w bytomskiej policji. Co trzeci radiowóz zepsuty?

Zdjęcie ilustracyjne

Poruszenie w śląskiej policji po artykule Interii. W ostatnich dniach portal poinformował, że w bytomskiej komendzie na 67 służbowych pojazdów 22 radiowozy były zepsute.  Internauci żartują, że radiowozy nie były potrzebne w czasie pandemii, ponieważ funkcjonariusze bardzo często spędzali czas w galeriach handlowych na sprawdzaniu maseczek. 

„Niektóre rdzewieją na policyjnym parkingu miesiącami. W tym czasie policjanci chodzą na interwencje pieszo lub pożyczają samochody z innych komisariatów” – donosi Interia powołując się na informatorów.

Niektóre pojazdy mają być w opłakanym stanie, a z jednego z furgonów ciągle wypadają drzwi. Informatorzy portalu zwracają uwagę, że uszkodzone pojazdy to nie wszystko. W komendzie ma brakować papieru do drukarki i zszywaczy. Niektórzy policjanci mają nawet przynosić do pracy swoje krzesła.

Bytomska policja opublikowała oświadczenie w tej sprawie

„Bytomska jednostka dysponuje w sumie 64 pojazdami służbowymi, w tym 2 motocyklami. Wszystkie radiowozy, które są użytkowane przez policjantów, posiadają aktualne przeglądy techniczne i dopuszczone są do ruchu drogowego. Stwierdzenie, że pojazdy służbowe, które zostały dopuszczone do ruchu i przeszły przegląd techniczny są niesprawne, jest nieprawdziwe nie poparte żadnymi dowodami” – czytamy w komunikacie KMP Bytom. 

Biuro prasowe bytomskiej policji twierdzi, że nieprawdą jest, aby policjanci byli zmuszani do wzywania patroli z innych jednostek. Uszkodzone samochody mają być „niezwłocznie” zgłaszane do naprawy.

„Naprawy bieżące i obsługa techniczna wykonywane są przez zaplecze obsługowo-naprawcze w Komendzie Miejskiej Policji w Bytomiu bądź w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Naprawy wykonywane są również w warsztatach zewnętrznych, z którymi została zawarta umowa na usługi i naprawy gwarancyjne” – informuje policja.

„W marcu 2022 roku 16,6% z 62 pojazdów taboru samochodowego bytomskiego garnizonu było w naprawie z powodu awarii, a 5 radiowozów uległo dodatkowo uszkodzeniom w wyniku kolizji” – wylicza bytomska policja.

Tymczasem Interia powołuje się pismo, które wpłynęło pod koniec stycznia do bytomskiej komendy w trybie dostępu do informacji publicznej. Z odpowiedzi komendanta wynika, że w tamtym czasie ok. 30 proc. aut było uszkodzonych.

Brak materiałów biurowych? 

„Informacje te nie są prawdziwe. Zaopatrzenie w sprzęt biurowy taki, jak papier, spinacze, zszywacze itp. dostarczane jest na bieżąco i nie występują w tej kwestii żadne braki. Biurowe urządzenia techniczne, jak np. drukarki, czy komputery, w przypadku zgłoszenia ich awarii, są również na bieżąco naprawiane” – twierdzi policja.

Do sprawy będziemy wracać.

 

Opracował: ŁUKASZ DUDEK 

 

źródło: Interia, KMP Bytom