REKLAMA
Spokojna atmosfera w tarnogórskiej dzielnicy Strzbnica została przerwana przez głośny ryk silników i syreny policyjne. Kierowca pędził jak w amerykańskim filmie, ścigany przez kilka radiowozów, stwarzając zagrożenie dla mieszkańców.
Do zdarzenia doszło w środę, 16 października w godzinach wieczornych w Tarnowskich Górach. „Jakiś wariat mało ludzi nie porozjeżdżał na osiedlu, goniło go kilka radiowozów. Pościgi jak w amerykańskim filmie. Policja w mundurach i po cywilnemu. Samochody gnały z dużą prędkością między blokami” – relacjonuje nam tarnogórzanin, który był świadkiem tego zdarzenia.
Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali pirata drogowego i obezwładnili. Nasz czytelnik informuje, że mężczyzna został „spacyfikowany i darł się jakby go mordowali”.
Rzecznik tarnogórskiej policji, Kamil Kubica, potwierdził, że doszło do pościgu i zatrzymania, jednak więcej informacji na chwilę obecną nie może przekazać.
Do tematu będziemy wracać.
REKLAMA
źródło: tarnogorski.info
REKLAMA