Poseł Głogowski i Dziuk jednym głosem. Dlaczego nie chcą księdza w komisji antypedofilskiej?

fot. Tomasz Głogowski, Barbara Dziuk | Facebook

W środę Sejm powołał członków do komisji „antypedofilskiej”.

Kontrowersje wzbudziła decyzja, o odrzuceniu kandydatury ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Duchowny ten od wielu lat walczy o oczyszczenie Kościoła Katolickiego z grzechów pedofilii.

Większość posłów PiS, KO i Lewicy wspólnie zagłosowała za odrzuceniem kandydatury ks. Isakowicza-Zaleskiego. Zdaniem wielu komentatorów, jest to niepisana koalicja, która wychodzi na jaw przy ważnych głosowaniach.

 

Sprawdziliśmy, jak głosowali politycy z Tarnowskich Gór? 

Okazało się, że poseł Tomasz Głogowski (PO) wraz z posłanką Barbarą Dziuk (PiS), głosowali przeciw niezależnemu księdzu.

Chcieliśmy ich zapytać, o to głosowanie.

Posłanka Dziuk nie miała czasu na rozmowę, a poseł Głogowski jak dotąd nie odpowiedział, na pytanie złożone w jego biurze.

Szczegóły głosowania tutaj

„Prof. Girzyński jasno powiedział w Radiu Wnet o tym, że powodem, dla którego nie wybrano księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego do Komisji, były mocne naciski hierarchów Kościoła na kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości. Nie żeby mnie to dziwiło, to tylko kolejny dowód na to, że spora część hierarchii Kościoła naprawdę wierzy, że można zakneblować ofiary, media i uniknąć rozliczenia się z rzeczywistością dzięki ochronie państwa. Nie można, a tego rodzaju taktyka, pogrąży na dłuższą metę i PiS i – co ważniejsze – Kościół.” – napisał w mediach społecznościowych Tomasz Terlikowski, publicysta katolicki.

 

 

 

Przygotował
ŁUKASZ DUDEK