W Skierniewicach (woj. łódzkie) doszło do pożaru samochodu elektrycznego, w którym odnaleziono ciało 73-letniego mężczyzny. Na miejscu strażacy chłodzą baterię pojazdu.
Do tragedii doszło w piątek, 30 sierpnia w Skierniewicach przy ulicy B. Prusa. „W wyniku zdarzenia śmierć poniósł mężczyzna w wieku 73 lata. Strażacy prowadzą działania związane z chłodzeniem baterii pojazdu” – poinformowała skierniewicka straż pożarna.
Niestety, z pojazdu nic nie zostało. Trwa dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn wybuchu pożaru oraz okoliczności śmierci mężczyzny.
W Skierniewicach na osiedlu Widok doszczętnie spłonął pojazd elektryczny. W pojeździe znajdował się 71-letni mężczyzna – nie przeżył.
Zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na platformę Twoje Info od pana Piotra. pic.twitter.com/OTcMwMTsSC
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 30, 2024
Pożary samochodów elektrycznych stanowią szczególne wyzwanie dla straży pożarnej ze względu na specyficzną budowę tych pojazdów, zwłaszcza obecność dużych baterii litowo-jonowych. Takie baterie, kiedy zostaną uszkodzone lub przegrzeją się, mogą ulec gwałtownemu spaleniu lub nawet wybuchowi, co dodatkowo utrudnia akcję gaśniczą.
W takich przypadkach strażacy muszą zastosować specjalne procedury, które obejmują intensywne i długotrwałe chłodzenie baterii. Proces ten może trwać wiele godzin, ponieważ baterie mogą się ponownie zapalać nawet po ich pozornym ugaszeniu. W związku z tym strażacy często korzystają z dużych ilości wody lub specjalistycznych środków gaśniczych, aby skutecznie schłodzić elementy pojazdu i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.
źródło: KM PSP w Skierniewicach/Facebook, tarnogorski.info