Proboszcz wysyłał ministrantom erotyczne SMS-y i całował?

fot. policja.pl

„Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie rzekomego molestowania ministrantów przez księdza z Ziemięcic. Duchowny miał im wysyłać erotyczne SMS-y, a także całować” – czytamy w katowickim wydaniu Gazety Wyborczej.

W środę w nocy w Ziemięcicach (gm. Zbrosławice) doszło do przeszukania plebanii. Policja zabezpieczyła nośniki danych. Jak podaje wyborcza, do prokuratury w Tarnowskich Górach zgłosiła się kobieta, która miała zaalarmować śledczych, że proboszcz molestuje ministrantów. Miała się o tym dowiedzieć od chrześniaka, który miał być jednym z pokrzywdzonych.

ZOBACZ: Przeszukania na plebanii. Zabezpieczono nośniki danych

 

„Proboszcz miał wysyłać ministrantom SMS-y o nieprzyzwoitej, a nawet erotycznej treści. Poszkodowani ministranci wraz z rodzicami mieli zgłosić się do diecezjalnego delegata biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży, ks. dra Rafała Dappy i opisali mu sytuację. Kuria powiadomiła prokuraturę, a ta po skontaktowaniu się z pokrzywdzonymi, zarządziła przeszukanie na probostwie” – ustalił dziennikarz obywatelski prowadzący profil na Facebooku „Ziemiecice.pl”. 

Duchowny został odsunięty od posługi.

Gość Niedzielny oraz Gazeta Wyborcza opublikowały we wtorek, 15.06 krótkie artykuły o sprawie księdza z Ziemięcic. Ze…

Publiée par Ziemiecice.pl sur Lundi 15 juin 2020

 

źródło: Ziemiecice.pl, Gazeta Wyborcza Katowice