Rafał Ziemkiewicz zatrzymany na lotnisku w Londynie

fot. wRealu24/YouTube

Polski dziennikarz został zatrzymany przez służby Wielkiej Brytanii na lotnisku Heathrow. Publicysta Rafał Ziemkiewicz pojechał towarzyszyć córce, która rozpoczyna naukę na Uniwersytecie Oksfordzkim. 

„Jestem zszokowany informacją o zatrzymaniu Rafała Ziemkiewicza. Wyjaśnienie sytuacji to teraz także zadanie dla polskich władz” –  mówi Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Do Rzeczy”.

Służby miały przepuścić żonę i córkę Ziemkiewicza, jego natomiast zatrzymano. -Ziemkiewiczowi odebrano również leki, które miał przy sobie – podaje portal „Do Rzeczy”.

Wielu prawicowych polityków apeluje do ministerstwa spraw zagranicznych o pilną interwencję dyplomatyczną.

„Trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji” – napisał na Twitterze Łukasz Jasina, rzecznik MSZ.

Solidarność dziennikarska 

„Zatrzymanie Rafała Ziemkiewicza bez podania powodów, a także odebranie mu leków musi budzić reakcję polskiego państwa, i powinna budzić solidarność dziennikarską. Dzisiaj powinniśmy być z Rafałem” – skomentował redaktor Tomasz Terlikowski.