Reporter radia RMF FM nieoficjalnie dowiedział się, że żołnierz, który został zraniony nożem przy granicy białoruskiej, znajduje się w stanie śmierci klinicznej. Sytuacja na granicy jest dramatyczna. Dodatkowo, dziennikarze portalu Onet dotarli do informacji o skandalicznym zdarzeniu, które miało miejsce również na granicy z Białorusią. Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy za oddanie ostrzegawczych strzałów podczas szturmu imigrantów. Do zdarzenia doszło niecałe dwa miesiące temu. Czy rząd Donalda Tuska ukrywa informacje przed Polakami? Takie pytania pojawiają się coraz częściej w dyskusjach w sieci.
„Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, że procedury prawne ich chronią. Będę zawsze stał po stronie honoru żołnierzy” – napisał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, że procedury prawne…
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) June 5, 2024
„Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych” – skomentował doniesienia medialne premier Donald Tusk.
Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 6, 2024
Wicemarszałek Krzysztof Bosak uważa, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz szef MON Kosiniak-Kamysz powinni podać się do dymisji. Nie jest to odosobniony głos.