Ryszard Wilk przeprasza za zachowanie w Sejmie. „Przegrałem z chorobą alkoholową”

Na zdjęciu poseł Konfederacji Ryszard Wilk
fot. Ryszard Wilk/Facebook
REKLAMA

„Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji Klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrałem z chorobą alkoholową. Podejmowałem próby, żeby temu zaradzić, jednak jak się okazało te próby zawiodły. Nie zawieszam rękawic – walczę dalej. Moim kolejnym krokiem będzie terapia i poddanie się leczeniu” – napisał w piątek poseł Ryszard Wilk. 

W czwartek podczas wieczornego posiedzenia Sejmu doszło do incydentu z udziałem posła Konfederacji, Ryszarda Wilka. Parlamentarzysta został wyproszony z sali obrad przez marszałka Szymona Hołownię z powodu nietypowego zachowania sugerującego „niedyspozycję”. Nagrania z tego zdarzenia szybko obiegły media społecznościowe.

REKLAMA

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, poseł Ryszard Wilk opublikował oświadczenie na platformie X (dawniej Twitter), w którym przyznał się do problemów z alkoholem i zapowiedział podjęcie terapii i leczenia w celu walki z nałogiem.

To nie pierwszy raz, gdy poseł Wilk znalazł się w centrum kontrowersji związanych z alkoholem. W maju 2024 roku media informowały o incydencie, w którym parlamentarzysta został znaleziony na jezdni w miejscowości Kamionka Mała. Był wówczas pod wpływem alkoholu i zachowywał się agresywnie wobec interweniujących policjantów. Po tamtym zdarzeniu Wilk również przeprosił opinię publiczną i funkcjonariuszy, obiecując poprawę.

„To straszna choroba” 

„To straszna choroba. W świadomości ludzi nie występuje jako taka, a to błąd. Jestem przekonany, że dasz radę. Nie składaj żadnego mandatu. Choroba, to choroba. Wygrasz na terapii i wrócisz do normalności jak miliony ludzi w takiej samej sytuacji na całym świecie. Trzeba zmieniać Polskę, jesteś potrzebny! Pamiętam w modlitwie” – napisał dziennikarz Marek Miśko.

„Wielki szacunek za taką odwagę! Miał Pan słaby moment, nie skrzywdził Pan nikogo, a mimo to Pan oddaje się do dyspozycji. Inni szkodzą narodowi od lat, a mimo to pełnią wysokie stanowiska w państwie. Mam nadzieję, że Pan wróci do polityki, gdy tylko poczuje się Pan lepiej. Wszystkiego najlepszego!” – skomentował Tomasz Froelich, niemiecki poseł AfD. 

źródło: Media, Media społecznościowe, tarnogorski.info

 

REKLAMA