W niedzielę była premier Beata Szydło przyjechała do województwa śląskiego. Odwiedziła gminę Miedźna w powiecie pszczyńskim. Podczas spotkania doszło do ostrej wymiany zdań.
Spotkanie z europoseł Beatą Szydło rozpoczęło się o godzinie 13:00 w Centrum Kultury w Woli. W spotkaniu uczestniczyła dziennikarka, który chciała zadać kilka pytań. Doszło do ostrej wymiany zdań, zrobiło się nerwowo. Europosłanka mówiła m.in o zagrożeniach płynących z Rosji oraz zagrożeniu energetycznym.
Dziękuję mieszkańcom #Wola i gminy #Miedźna za ożywioną dyskusję o polskich sprawach. Wszyscy mamy #PolskaWSercu 🇵🇱♥️ pic.twitter.com/AhlDR7FuKI
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) July 10, 2022
„Czy to nie jest tak, że partia rządząca zaostrza konflikt z Rosją?” – zapytała dziennikarka Marta Gniła-Jastrzębska. Na to pytanie nie otrzymała odpowiedzi, ponieważ prowadzący podał mikrofon innej osobie, twierdząc że spotkanie musi być uporządkowane.
Dalej eroposłanka Beata Szydło mówiła, że trzeba wspierać nowoczesne technologie zielone, ale zaznaczyła, że nie zapewnią one nam całkowicie bezpieczeństwa energetycznego.
„Zróżnicowanie źródeł energii, jest gwarancją suwerenności, dlatego polski rząd takie propozycje składa i staramy się, żeby w ten sposób ta filozofia związana ze strategią energetyczną była budowana” – powiedziała Beata Szydło.
„Dlatego zostały wygaszone kopalnie, a gaz jest kupowany drożej” – wykrzyczała dziennikarka.
„To jest kpina, co pani opowiada, to są kłamstwa” – dodała i postanowiła opuścić salę.
„Wielaś pieniędzy wzienna” – powiedział ktoś z sali. „Ile ci tam Tusk doł smarkulo ty” – dodał ktoś inny.
– Tego się nie dało słuchać. Miały być wyznaczone osoby, byłam pierwsza, która podniosła rękę, zaczęli wybierać osoby ze swojego grona. To nie było spotkanie dla ludzi, to nigdy nie miało być spotkanie do zadawania trudnych pytań – powiedziała dziennikarka po opuszczeniu sali.
– Bzdury jakie leciały z ust pani Beaty Szydło, to naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie. Polska rozkwita, górnictwo rozkwita, jesteśmy krainą mlekiem i miodem płynącą, to jest kpina – dodała.
źródło: tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek
