Obcokrajowiec zaatakował przechodnia. Policja ukrywa jego narodowość

Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski

Obcokrajowiec pobił i okradł przechodnia. Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Kim był napastnik? Zawierciańska policja nabrała wody w usta. Czy w Polsce zaczyna się wprowadzać metody znane z bardziej rozwiniętych krajów?

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicach dworca kolejowego w Zawierciu (woj. śląskie). W godzinach wieczornych doszło do rozboju.
– 36-latek został kilkukrotnie uderzony, a gdy upadł na ziemię, napastnik zabrał z kieszeni jego spodni portfel. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Stracił jednak pieniądze i karty bankomatowe – relacjonuje zawierciańska policja.

Na miejsce przybył patrol prewencji

– Po chwili sprawca został zatrzymany. 38-latek usłyszał już zarzut. Sąd zastosował wobec obcokrajowca środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Najbliższe dwa miesiące spędzi w izolacji. Za rozbój grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności – czytamy w komunikacie policji.
Lokalne media informują, że sprawca jest obcokrajowcem. Żaden portal nie podał jednak informacji, z jakiego kraju pochodzi. Nasza redakcja podjęła taką próbę. Niestety rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu nie udzieliła nam odpowiedzi. Wysłaliśmy również w tej sprawie maila. Nadal oczekujemy na odpowiedź.

Zalecenia niemieckiej Rady Prasy 

W tym miejscu przypomnijmy wydarzenia z Niemiec. W 2016 roku niemiecka Rada Prasy zaleciła dziennikarzom, by ci w swoich relacjach unikali (z wyjątkiem uzasadnionych przypadków) podawania narodowości lub wyznania sprawców przestępstw.

 

źródło: KPP Zawiercie, tarnogorski, TVN24