Śląskie. Poszedł do centrum handlowego bez maseczki. Chciał sprawdzić, czy dostanie mandat

fot. Tomasz Dyszkiewicz

Dziennikarz portalu wymagajmy.pl będąc w centrum handlowym w Bielsku-Białej (woj. śląskie) postanowił sprawdzić, jak działają kontrole epidemiczne policji i straży miejskiej. Jak mówi, zachowanie funkcjonariuszy daje nadzieję. 

Tomasz Dyszkiewicz: Przed marketem stoi radiowóz straży miejskiej i cywilny policji. Tajniaków nie widać, nie wiem czy tam w ogóle są, ale podejrzewam, że siedzą przed monitoringiem. Patrol strażnik miejski + policjant chodzą od czasu do czasu po obiekcie, po czym znikają na górze gdzieś w pomieszczeniach dla pracowników (pewnie idą do sali z monitoringiem).

Wobec mnie podjęto interwencję i zakończyło się pouczeniem. Osoba przede mną również dostała pouczenie. Para wobec której podjęto interwencję wcześniej nie wiem, czym się zakończyła. Ogólne zachowanie funkcjonariuszy daje kolejny raz nadzieję, że robią co muszą, minimalizując straty i pozostając przy tym ludźmi. Tak więc szacunek.

fot. Tomasz Dyszkiewicz
fot. Tomasz Dyszkiewicz
fot. Tomasz Dyszkiewicz

 

(r.d)