Na moim osiedlu w sklepie ***** pytają przy wejściu o szczepienie. Jeśli jesteś zaszczepiony, dostajesz wózek na kółkach, jeśli nie – do ręki. I w całym sklepie wiadomo, kto jest kto. Już mnie tam nie zobaczą – napisała na Twitterze pani Joanna, mieszkanka województwa śląskiego.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy tego typu praktyki są stosowane w innych punktach tej samej sieci, dlatego udaliśmy się do Bytomia. Na miejscu okazało się, że nikt niczego nie sprawdza. Dlatego zakryliśmy nazwę sklepu, bo jak możemy się domyśleć, stosowanie tego typu praktyk, może zależeć od kierowników poszczególnych sklepów. Nakłada się na to również brak rąk do pracy.
W wielu krajach europejskich osoby niezaszczepione mają utrudnione życie i podobna segregacja ma już miejsce. Polska na chwilę obecną pod tym względem jest zieloną wyspą. To jednak może się zmienić, ponieważ są ogromne naciski zewnętrzne i wewnętrzne, na wprowadzanie tego typu pomysłów również w naszym kraju. Jest też również silny opór społeczny.
Twitter.com
(r.d)
