„Spółdzielnia mieszkaniowa Gwarek żąda od miasta likwidacji placu zabaw na Osadzie Jana” – poinformował w mediach społecznościowych radny Tomasz Olszewski.
„Jak dotarła do mnie informacja o tym, że spółdzielnia odmówiła przedłużenia umowy dzierżawy gruntu pod lokalizację placu zabaw przy ulicy Kolorowej w Tarnowskich Górach to nie wierzyłem, w związku z czym skierowałem do Burmistrza Miasta interpelację. Niestety to prawda, jak wynika z korespondencji spółdzielnia zażądała usunięcia urządzeń do końca tego roku” – napisał zaniepokojony radny na swoim profilu Facebooku.
Olszewski stwierdził, że stanowisko zarządu jest „kompletnie oderwane od rzeczywistości, niegospodarne i sprzeczne z interesem członków spółdzielni.”
Argumenty spółdzielni i radnego
Spółdzielnia SM Gwarek uzasadniła swoją decyzję skargami mieszkańców na hałas i zakłócanie spokoju w pobliżu placu. Radny Olszewski zwrócił jednak uwagę, że istnieją odpowiednie służby, które powinny zajmować się takimi problemami, a nie likwidować obiekt, który kosztował miasto około 400 000 zł. Jak zauważa radny, obecnie koszt jego odtworzenia wyniósłby prawdopodobnie dwukrotnie więcej.
Radny Tomasz Olszewski podjął już interwencję, w której apeluje o pilne zwołanie Rady Dzielnicy oraz Komisji Rady Miejskiej, a także zapowiedział sprzeciw wobec decyzji Zarządu Spółdzielni. Dokument ma również zostać przesłany do wiadomości członków Rady Nadzorczej SM Gwarek.
Warto dodać, że plac zabaw na Osadzie Jana często był odwiedzany przez policję. Mieszkańcy regularnie zgłaszali zakłócanie ładu i porządku publicznego w tej okolicy.
źródło: Tomasz Olszewski/Facebook