We wtorek, na granicy polsko-białoruskiej doszło do dramatycznego incydentu, w którym polski żołnierz został ugodzony nożem przez nielegalnego imigranta. Stan rannego żołnierza jest określany jako ciężki.
– Jego stan jest ciężki. Walczy dziś o zdrowie i życie i wszyscy bardzo mocno trzymamy kciuki, bo nie ma nic ważniejszego, niż zdrowie i życie naszych żołnierzy – powiedział w środę na antenie Radia Zet wiceminister obrony Cezary Tomczyk.
.@CTomczyk o żołnierzu ugodzonym nożem na granicy: Jego stan jest ciężki. Walczy dziś o zdrowie i życie i wszyscy bardzo mocno trzymamy kciuki, bo nie ma nic ważniejszego, niż zdrowie i życie naszych żołnierzy@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET #Rymanowski
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) May 29, 2024
Dowództwo Generalne poinformowało, że do ataku doszło w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne, w rejonie realizacji zadań wsparcia Straży Granicznej.
„W trakcie realizacji zadań wzdłuż granicy polsko-białoruskiej żołnierz został pchnięty nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie. Natychmiast przystąpiono do udzielenia pomocy i wezwano służby medyczne. Na miejscu niezwłocznie zjawiła się wojskowa karetka” – napisano w komunikacie.
To nie jedyne zdarzenie
„Inne niebezpieczne sytuacje miały miejsce na terenie służbowej odpowiedzialności placówki Straży Granicznej również w Dubiczach Cerkiewnych, podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę 9 cudzoziemców, jeden z nich ranił w ramię funkcjonariusza Straży Granicznej. Do ataku wykorzystano kij, do którego przytwierdzony był nóż. Funkcjonariusz odebrał narzędzie, którym został zraniony. Inne zdarzenie miało miejsce w okolicach Białowieży, gdzie funkcjonariusz Straży Granicznej został zaatakowany rozbitą butelką. Doznał obrażeń twarzy i trafił do szpitala” – przekazało Dowództwo Generalne.