Byłem w sobotę w Śląskim Ogrodzie Zoologiczny w Chorzowie. Przy okazji podziwiania zwierząt sprawdziliśmy, jak jest przygotowany obiekt do „walki z koronawirusem.”
Jako że byłem z dzieckiem, pierwsze co zauważyliśmy, to zamknięty plac zabaw. Wokół postawiono płot. Dziwna sytuacja, ponieważ plac zabaw, który znajduje się przed zoo jest otwarty.
W popularnej małpiarni intensywny odór płynu do dezynfekcji.
Jest to pomieszczenie zamknięte, w którym co chwilę są dezynfekowane klamki i inne powierzchnie. Przebywanie kilka minut w takim pomieszczeniu nie należy do przyjemnych. Miejmy nadzieję, że zwierzętom to nie zaszkodzi.
Będąc w toalecie należy mieć zakryty nos i usta.
Widok ludzi, którzy po wyjściu z toalety ściągają maseczkę i kryją do kieszeni może zastanawiać, czy przypadkiem efekt nie będzie odwrotny? Przecież w takiej toalecie roi się od wielu bakterii, które mogą zostać na maseczce wielokrotnego użytku.
Sztuczne zwierzęta zafoliowane, ławki w pomieszczeniach zamkniętych wyłączone z użytku.
Budka na wolnym powietrzu zabita dechami.
Przygotował
ŁUKASZ DUDEK