Policjanci zatrzymali 28-letniego pirata drogowego, który pędził ulicą Repecką w Tarnowskich Górach blisko 140 km/h. W miejscu tym obowiązuje ograniczenie do 40 km/h. To jednak nie koniec problemów tarnogórzanina.
Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach maja, jednak lokalna policja dopiero teraz postanowiła opisać zdarzenie.
– Na ulicy Repeckiej w Tarnowskich Górach patrol wydziału ruchu drogowego przystąpił do pomiaru prędkości. Chwile po godzinie 12 zauważyli pędzące w ich kierunku osobowe volvo. Urządzenie do pomiaru prędkości wskazało, że samochód porusza się z prędkością 136 km/h, gdzie ograniczenie w tym miejscu wynosi do 40 km/h – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji
Policyjny pościg nie przyniósł efektu
– Policjant prowadzący pomiar od razu wydał polecenie kierującemu do zatrzymania pojazdu, jednak ten ani myślał zwalniać. Rozpędzony ominął go i odjechał. Stróże prawa od razu ruszyli za nim, jednak nie udało im się go zatrzymać. Wszystko zarejestrowało policyjne urządzenie i złapanie sprawcy było tylko kwestią czasu. Niedługo trwało ustalenie, kto kierował wspomnianym wcześniej volvo. Okazało się, że sam właściciel siedział za kierownicą, a był nim 28-latek z Tarnowskich Gór – dodaje st. sierż. Kamil Kubica.
Grozi mu 30 000 zł grzywny i więzienie
– Podczas prowadzenia czynności policjanci ustali, że kierowca miał zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd. Sprawca przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze grzywny, o wysokości której zdecyduje sąd. Zgodnie z przepisami grzywna może wynieść nawet do 30 tysięcy złotych – poinformowała KPP w Tarnowskich Górach.
Dodatkowo mężczyzna może spędzić najbliższe lata w pomieszczeniu z kratami. Za prowadzenie pojazdu na sądowym zakacie grozi 5 lat więzienia.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
Oprac. Redakcja