Policja ustaliła tożsamość seryjnego podpalacza i wandala. 22-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór podpalił m.in. mlekomat i przenośną toaletę. Straty oszacowano na ponad 30 tys. złotych. Dodatkowo bandzior zaatakował nożem kolegę, z którym pił alkohol.
W kwietniu podpalono mlekomat, który znajdował się przy Hali Targowej w centrum miasta. Tego samego miesiąca na jednej z kamienic na ul. Piastowskiej zniszczono dzwonki bezprzewodowe dla osób niepełnosprawnych.
To nie wszystko
– W maju przy ulicy Piłsudskiego w Tarnowskich Górach podłożono ogień pod przenośną toaletę. W wyniku przeniesienia ognia nadpaleniu uległa elewacja Liceum Ogólnokształcącego imienia Staszica. Straty to blisko 9 tys. złotych – mówi podkom. Damian Ciecierski, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Śledczy zebrali materiał dowodowy i ustalili sprawcę.
– Okazało się, że jest nim 22-latek z Tarnowskich Gór. Mężczyzna przyznał się do winy. Policjanci ustalili także, że w połowie kwietnia ten sam sprawca nożem zaatakował 55-letniego tarnogórzanina, z którym pił alkohol przy jednym z lokali znajdujących się przy ulicy Pokoju – dodaje podkom. Ciecierski.
Czytaj także: Mężczyzna oblał mlekomat łatwopalną substancją
Za zniszczenia mienia grozi mu do 5 lat więzienia. Kara jednak może być większa, ponieważ działał w warunkach recydywy. W takim przypadku kara może zostać zwiększona o połowę.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
