W Częstochowie opracowano lek na covid-19. Trafił już do Urzędu Patentowego

Zdjęcie ilustracyjne fot. Mateusz Morawiecki | twitter

Naukowcy z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. J. Długosza w Częstochowie opracowali dwuskładnikowy lek, który może znaleźć zastosowanie jako potencjalnie skuteczny, wspomagający leczenia zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. 

Opracowany lek nie likwiduje bezpośrednio koronawirusa, lecz zapobiega jego wniknięciu do komórki i niweluje negatywne skutki działania, przyczyniając się do wyleczenia pacjenta.

 

Preparat został już skierowany do Urzędu Patentowego.

ujd.edu.pl

Prof. dr hab. Piotr Bałczewski, lider zespołu tłumaczy jak działa lek.

„Głównym składnikiem opracowanego leku jest substancja czynna stosowana dotychczas w leczeniu nadciśnienia, oddziaływująca na białko ACE2 (enzym konwertujący angiotensynę typu II), które jest także receptorem dla koronawirusa SARS-CoV-2. Dzięki blokowaniu tego receptora, substancja czynna może zapobiegać rozwojowi zespołu ostrej niewydolności oddechowej, która jest główną przyczyną zgonów pacjentów zakażonych SARS-CoV-2, a oprócz tego zwiększa produkcję ochronnego peptydu angiotensyny-(1-7). W obecnej chwili, na całym świecie zarejestrowano 38 czynnych badań klinicznych dotyczących wpływu tej substancji czynnej oraz innych leków z tej grupy na przebieg infekcji SARS-CoV-2. Z przeprowadzonych dotychczas badań retrospektywnych wynika, że osoby starsze chorujące na COVID-19, z współistniejącym nadciśnieniem, przyjmujące omawiane leki obniżające ciśnienie mogą być bardziej odporne na występowanie schorzeń płuc związanych z koronawirusem SARS-CoV-2. Dodatkowy, korzystny efekt opracowanej formulacji jest zapewniony przez drugi składnik (nutraceutyk), który jest kluczowym związkiem pozwalającym na wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej, głównie w infekcjach wirusowych, a także zapobiega uszkodzeniom tkanki płucnej wywołanych przez respirator, co jest szczególnie istotne w przypadku leczenia COVID-19. Opracowany lek nie likwiduje bezpośrednio koronawirusa, a zapobiega jego wniknięciu do komórki i niweluje negatywne skutki jego działania, przyczyniając się do wyleczenia pacjenta.

Obydwie substancje zostały połączone przez naukowców na skutek ko-amorfizacji, która pozwoliła na otrzymanie leku, który cechuje się zwiększoną rozpuszczalnością (do 24 razy), i proporcjonalnie większą biodostępnością. Warto podkreślić, że jest to istotne z punktu widzenia nie tylko omawianego leku, lecz także innych leków – szacuje się, że ok. 40% substancji czynnych jest słabo rozpuszczalnych w wodzie, co skutkuje niską biodostępnością i efektywnością działania tych leków. Leki obniżające ciśnienie również zaliczają się do tej grupy. Oprócz tego, opracowany lek mogący stanowić leczenie wspomagające zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 jest stabilny powyżej 9 miesięcy przechowywania, co znaczy, że nie obserwuje się rekrystalizacji, która mogłaby pogorszyć właściwości fizykochemiczne i zróżnicować biodostępność otrzymanego produktu.

Naukowcy deklarują, że mają gotowy produkt, który charakteryzuje się zwiększoną rozpuszczalnością i proporcjonalnie większą biodostępnością, i może okazać się skuteczny we wspomagającym leczeniu COVID-19. W tym momencie, czekają na wyniki badań klinicznych, prowadzonych przez ośrodki na całym świecie, dotyczących leku obniżającego ciśnienie, który wchodzi w skład opracowanej formulacji. Równocześnie starają się nawiązać współpracę z przemysłem farmaceutycznym, która umożliwi dalsze badania opracowanego leku.”

źródło: ujd.edu.pl