Inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę. „Damy broń każdemu, kto chce bronić kraju”

Rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent Zełenski w przemówieniu ostrzegł, że ​​Ukraina jest atakowana nie tylko bombami, ale także fake newsami. Władze Ukrainy przekazały, że kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, południowe i północne granice kraju.

„Damy broń każdemu, kto chce bronić kraju. Bądźcie gotowi wspierać Ukrainę” – napisał przed godziną 11:00 prezydent Wołodymyr Zełenski. 

„Rosja zdradziecka zaatakowała nasze państwo rano, tak jak zrobiły to nazistowskie Niemcy” – napisał Zełenski w kolejnym wpisie.

Twitter

„To nie jest sprawa tylko Ukrainy, lecz bezpośrednie zagrożenie również dla bezpieczeństwa Polski. Musimy być solidarni z Ukrainą. Pomoc Ukrainie leży w naszym narodowym interesie. I pamiętajmy, że możemy być następni. Należy pilnie przekształcić WOT w powszechną obronę terytorialną z terytorialnym systemem dowodzenia, odbudować obronę cywilną oraz zapewnić powszechny dostęp do broni” – napisała w mediach społecznościowych posłanka Anna Maria Siarkowska.

Litwa wprowadziła stan wyjątkowy

Na profilu rybnickiego magistratu opublikowano nagranie pokazujące uderzenie rakietą w lotnisko. 

„Pokazujemy wam film z rakietą uderzającą w lotnisko w naszym mieście partnerskim Ivano-Frankivsk, które jest oddalone od granic z Polską o 200 km. Bądźmy w tych ciężkich dniach solidarni z naszymi przyjaciółmi Ukraińcami. W szczególności z 10-tysięczną społecznością, która na swój dom wybrała Rybnik. Pracujemy z nimi, mijamy ich w sklepie, są naszymi sąsiadami. Oni w Polsce mogą czuć się bezpiecznie, ale ich rodziny w Ukrainie już nie. Bądźmy solidarni z Ukrainą” – czytamy na profilu Urzędu Miejskiego w Rybiku.

Artykuł jest aktualizowany 

 

źródło: Facebook.com, Twitter, Media