W czwartek po południu w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej doszło do wybuchu. Rannych zostało sześciu pracowników. Wybuch miał miejsce w przemiałowni. Jeden z budynków został zniszczony. Na miejscu lądowały dwa śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego.
Do szpitala w Siemianowicach Śląskich trafiło czterech pacjentów. – Dwóch z nich trafiło do Centrum Leczenia Oparzeń bezpośrednio po wypadku, a kolejnych dwóch zostało przetransportowanych do szpitala w godzinach wieczornych, po wstępnym zaopatrzeniu i diagnostyce w innych szpitalach – relacjonuje Wojciech Smętek z siemianowickiego szpitala.
– Pacjenci trafili z rozległymi oparzeniami, w tym oparzeniami trzeciego stopnia, oparzeniami rąk i twarzy oraz podejrzeniem oparzenia dróg oddechowych. Trzech z nich w stanie stabilnym przebywa na oddziałach chirurgicznych, a jeden w stanie bezpośredniego zagrożenia życia na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii – dodaje Wojciech Smętek.
Na miejscu pracowało 15 zastępów straży pożarnej
źródło: KM PSP Dąbrowa Górnicza, mat. prasowy
Oprac. Redakcja