Wybuch w kopalni Knurów-Szczygłowice. „Są osoby ranne i poparzone”

Kopalnia Knurów-Szczygłowice z lotu ptaka
fot. JSW_SA/screen YouTube
REKLAMA

W środę, 22 stycznia, około godziny 9:00 rano, w ruchu Szczygłowice Kopalni Węgla Kamiennego Knurów-Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. Zdarzenie miało miejsce na głębokości poniżej 850 metrów. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratownicze, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Załoga pracująca w zagrożonym rejonie została ewakuowana. 

„Prawdopodobnie doszło do zapalenia metanu w ścianie wydobywczej. Są osoby ranne i poparzone” – czytamy na profilu Sierpnia 80 KWK Knurów-Szczygłowice. 

Incydent przypomina o realnym zagrożeniu metanowym. Mimo to decyzje rządowe w ostatnich latach prowadzą między innymi do zamykania kopalń o najniższym poziomie ryzyka. Przykładem może być likwidacja bezmetanowej zabrzańskiej kopalni Makoszowy za rządów Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie pojawiają się plany likwidacji kopalni Bolesław Śmiały – jednej z najbezpieczniejszych w kraju.

Dlaczego skupiamy się na zamykaniu kopalń bezmetanowych, zamiast inwestować w poprawę bezpieczeństwa tam, gdzie zagrożenie jest największe? To pytanie budzi wiele kontrowersji wśród ekspertów i mieszkańców regionów górniczych.

Kopalnia Knurów-Szczygłowice z lotu ptaka
fot. JSW_SA/screen YouTube

źródło: Dziennik Zachodni, tarnogorski.info, Media społecznościowe

REKLAMA