Wiślański Skipass zrzeszający ośrodki narciarskie poinformował wznowienie działalności od 1 lutego.
„Nie mamy już czasu na dalsze oczekiwanie i życie w ciągłej niepewności. Nie mamy już czasu na dalsze apele i prośby, których nikt nie słucha. Nie mamy już środków, aby dalej utrzymywać miejsca pracy i płacić rachunki” – napisała w mediach społecznościowych Wiślańska Organizacja Turystyczna
Organizacje turystyczne z Beskidu Śląskiego apelują do rządu.
„Mamy dwa tygodnie, by przygotować się do otwarcia. Otwarcia bezpiecznego, z zachowaniem reżimu sanitarnego. Ostatni raz apelujemy do rządu: chcemy to zrobić w literze prawa. To dzisiaj zależy od Was! My otwieramy 1 lutego. 1 lutego Wisła budzi się do życia. Mamy dość czekania, chcemy pracować!” – czytamy na profilu Stowarzyszenia WOT.
Stoki narciarskie zostały zamknięte od 28 grudnia i decyzją rządu nie mogą działać do końca stycznia. Jest to już drugie wydłużenie lockdownu.
– Brak jakichkolwiek przychodów zimą będzie oznaczało niemożliwość zapłacenia jakichkolwiek podatków, zobowiązań pracowniczych, nie mówiąc o inwestycjach, które w naszej branży dokonuje się co rok. Zaczniemy zwalniać ludzi, nie będziemy mieli funduszy na spłaty rat kredytów leasingowych i inwestycyjnych – alarmują przedsiębiorcy.
