Dyrektor szpitala zarzuciła minister zdrowia, że wprowadza ludzi w błąd. Na szpital nasłano kontrolę

Minister zdrowia Na zdjęciu Izabela Leszczyna i dyrektor szpitala w Żywcu
fot. Szpital Żywiec, MZ/screen Facebook

Dyrektor Szpitala w Żywcu (woj. śląskie) oskarżyła minister zdrowia Izabelę Leszczynę o „wprowadzanie opinii publicznej w błąd”. Placówka będzie teraz kontrolowana przez resort zdrowia oraz NFZ. To kolejny etap konfliktu dotyczącego finansowania pomiędzy szpitalem, funduszem a ministrem zdrowia.

„Zamiast realnej pomocy dla szpitala o którą od kilku tygodni apelują mieszkańcy powiatu żywieckiego, NFZ i Ministerstwo Zdrowia postanowiły zlecić kontrole w szpitalu! Czy tego potrzeba w tej trudnej sytuacji szpitalowi?” – czytamy na profilu żywieckiego starostwa powiatowego.

Wirtualna Polska poinformowała, że 11 października w żywieckiej placówce medycznej pojawili się urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia, którzy rozpoczęli kontrolę.

Przypomnijmy, że od kwietnia Szpital w Żywcu nie otrzymał pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia za leczenie pacjentów. Wartość niezapłaconych przez NFZ udzielonych świadczeń ponadlimitowych wynosi ponad 39 mln złotych. W związku z tym placówka zawiesiła działalność kilku oddziałów. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ

Mocna wypowiedź dyrektor szpitala 

„Z tego miejsca chciałam zaapelować do Pani Minister zdrowia Izabeli Leszczyny aby nie wprowadzała w błąd opinii publicznej. Chcę zdementować informacje, które zostały w ostatnim czasie przekazane mediom i dotyczące szpitala” – tymi słowami dyrektor szpitala Małgorzata Świątkiewicz zaczęła swoje oświadczenie, które zostało przedstawione 8 października.

„Szpital Żywiec posiada umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na oddział kardiologiczny, w tym na wykonywanie zabiegów i ablacje i wszczepiania rozruszników. Tutaj oczywiście mam przed sobą tą umowę i mam również katalog świadczeń jako załącznik, gdzie wprost są napisane procedury, które szpital może wykonywać, więc niezrozumiałe jest to, dlaczego po raz kolejny pani minister przedstawia nieprawdziwe informacje dotyczące naszego oddziału kardiologicznego” – dodała.

„Kolejna informacja, która (…) pojawiła w przestrzeni publicznej, też wypowiedziana przez panią minister, to informacja dotycząca niedowykonań w szpitalu żywieckim w zakresie chirurgii ogólnej i interny. Otóż mamy nadwykonania w tych zakresach. W ryczałcie ponad 2 mln. To nie jest tak, że Szpital Żywiec nie wykonuje procedur internistycznych czy chirurgicznych. W zeszłym roku na 13,5 tys. hospitalizacji, 2200 hospitalizacji to była hospitalizacja w oddziale kardiologii, pozostałe 11,5 tys. hospitalizacji to właśnie była interna, chirurgia ogólna, ginekologia, położnictwo, pediatria, czyli te zakresy, które zarzuca się, że szpital w Żywcu nie chce wykonywać. Nie jest to absolutnie prawdą” – wyliczała Małgorzata Świątkiewicz.

’Kolejna rzecz, która jest nieprawdziwa i przekazywana opinii publicznej, to kwestia przeszacowania Szpitala Żywiec. Szpital Żywiec posiada identyczną liczbę łóżek, jak poprzedni szpital powiatowy, więc trudno tu mówić o przeinwestowaniu i przeszacowaniu, co do ilości łóżek, jakie posiadamy i zakresu, które wykonujemy. Jeżeli są pacjenci, jeżeli potrzebują danego typu leczenia, to szpital to leczenie pacjentom oferuje” – dodała.

Przypomnijmy, że minister zdrowia Izabela Leszczyna stwierdziła, że  „ponad 40 proc. pacjentów w tym szpitalu, tych wysoko specjalistycznych procedur, to są ludzie spoza tego powiatu”.

„Absolutnie również nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że Szpital Żywiec ściąga pacjentów z innych powiatów. Szanowni państwo, od kilkunastu lat nie ma czegoś takiego, jak rejonizacja w szpitalnictwie. Pacjent ma prawo wybrać placówkę, w której chce się leczyć. I tak naprawdę wiemy doskonale, że to jest najlepszym wyznacznikiem jakości funkcjonowania placówek w ochronie zdrowia, że pacjent sam chce trafić do tego, a nie innego szpitala” – tłumaczyła dyrektor Świątkiewicz.

źródło: wp.pl, Facebook/Szpital Żywiec