– Park Wodny w Tarnowskich Górach wylewa miesięcznie do kanalizacji około 3,5 tysiąca metrów sześciennych wody. Mniej więcej ¾ tej ilości to woda czysta, którą dałoby się jeszcze wykorzystać — informuje gazeta Gwarek.
Parkiem Wodnym zarządza miejska spółka AIG. Prezesem tejże spółki jest Michał Fajer, który jest również sekretarzem Inicjatywy Obywatelskiej, która wspólnie z Platformą Obywatelską rządzi w regionie tarnogórskim od wielu lat.
Miasto Tarnowskie Góry słynie z wysokich cen za wodę, więc dziwić może tak niegospodarne zachowanie. Jednak z drugiej strony lokalna władza przyzwyczaiła mieszkańców do bardzo częstego „wyrzucania pieniędzy publicznych w błoto”.
Przypomnę tylko, że prezes parku wodnego w 2018 roku otrzymał blisko 240 tys. złotych wynagrodzenia.
Ogromne wynagrodzenie zarządcy AIG wpływa również na wysokie ceny wejściówek do aquaparku.
Niektóre miejscowości są bardziej gospodarne.
„600 tysięcy litrów wody rozda od poniedziałku pływalnia w Czerwonaku (woj. wielkopolskie). Woda w basenie, która jest wymieniana ze względu na okresową przerwę technologiczną, tym razem pomoże rolnikom czy działkowcom w trakcie panującej suszy.” – czytamy na tvn24.pl.
Czy można wylewać wodę z basenu np. na trawę?
Portal chemiabasenowa.pl wyjaśnia:
„Chemia basenowa, która znajduje się w wodzie basenowej nie szkodzi roślinom. Warto sięgać po chemię basenową najwyższej jakości marki Bayrol i stosować ją zgodnie z zaleceniami producenta.”
