Ponad 9500 potwierdzonych zakażeń koronawirusem w woj. Śląskim. Głównymi ogniskami nadal pozostają kopalnie, bo i tam przeprowadzane są masowe testy.
Wiele osób relacjonuje panujący chaos i bałagan organizacyjny ze strony Sanpeidu. Mieszkańcy informują o zgubionych próbkach, sprzecznych wynikach testów czy o tym, że tygodniami przebywają na kwarantannie.
ZOBACZ: Niecały 1% górników zakażonych koronawirusem wymaga hospitalizacji
Bałagan, brak informacji, zagubione próbki, sprzeczne wyniki testów i miesiąc w kwarantannie.
Publiée par polsatnews.pl sur Dimanche 7 juin 2020
„Jako pracownik służby zdrowia, sama się zgłosiłam mając objawy zakażenia. Pierwsze dwa były dodatnie, później wynik z 18 maja zaginął. W międzyczasie słyszałam, że dwa wyniki są ujemne. Później się okazało, że są dodatnie” – mówiła Polsatowi zakażona kobieta, która przebywa w domowej izolacji od miesiąca. Czeka na swój siódmy test.
„Pierwsze dwa były dodatnie, później wynik z 18 maja zaginął. W międzyczasie słyszałam, że dwa wyniki są ujemne. Później się okazało, że są dodatnie” – dodaje.
Szefowa wojewódzkiego sanepidu odwołana.
W miniony weekend Urszula Mendera-Bożek pożegnała się ze stanowiskiem Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Katowicach. Szefem wojewódzkiego sanepidu został doktor Grzegorz Hudzik.
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 263 przypadkach zakażenia koronawirusem, z tego 217 osób to pracownicy KWK Zofiówka.
Mamy 263 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (217, wszyscy z KWK Zofiówka), podlaskiego (12), opolskiego (8), wielkopolskiego (8), małopolskiego (7), dolnośląskiego (4), lubelskiego (4), lubuskiego (2), zachodniopomorskiego (1).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) June 7, 2020
źródło: Polsat