Na boisku przy Szkole Podstawowej w Miasteczku Śląskim mieszkańcy zza płota mogą oglądać tor rowerowy typu pumptruck.
Kosztował on ponad 100 tys. zł. Była to jedna z najgorszych inwestycji byłego już burmistrza Krzysztofa Nowaka.
Tor powstał tuż przed wyborami i miał być soczystą kiełbasą wyborczą. Przy okazji włodarz mógł się pochwalić, że największa szkoła w gminie, w końcu coś ma na zaniedbanym boisku asfaltowym.
Nowy burmistrz Michał Skrzydło najwidoczniej zapomniał, że w gminie jest taka wspaniała rekreacja.
Pumtruck od wielu tygodni jest zamknięty na klucz, a cały obiekt zarasta trawą.
Niektórzy miasteczkowianie żartują, że włodarz zaoszczędzi trochę grosza, bo przynajmniej nie ma potrzeba dbania o obiekt.
Przygotował
ŁUKASZ DUDEK