Radny z Tarnowskich Gór planuje się zaszczepić na Covid-19.
Janusz Śnietka w tarnogórskiej Radzie Miejskiej reprezentuje klub PiS. Od kilku dni w internecie włączył się w akcję promowania szczepień.
– Zaszczepię się najszybciej jak będzie to możliwe – oznajmił Śnietka.
Zadaliśmy radnemu pytanie.
W ostatnich dniach została opublikowana ulotka szczepionki Pfizera w języku polskim. Oto fragment: „Nie przeprowadzono badań genotoksyczności ani rakotwórczości. Nie przewiduje się, aby składniki szczepionki (lipidy i mRNA) miały potencjalne działanie genotoksyczne.”
Z ulotki wynika, że nie przeprowadzono badań rakotwórczości preparatu.
Co by pan powiedział mieszkańcom, którzy po przeczytaniu tego fragmentu mają wątpliwości, czy się zaszczepić?
Janusz Śnietka (PiS)
„Nie ma rzeczy w medycynie, która nie dawałaby jakiś powikłań, każda osoba inaczej może zareagować nawet na zwykły ibuprofen nie wiedząc, że może być na niego uczulona. Takie powikłania po lekowe mogą skończyć się nawet śmiercią.
Większość powikłań zarejestrowanych podczas badań nad szczepionką to ból w miejscu ukłucia, gorączka lub przejściowe pogorszenie samopoczucia. Takie objawy są nijakim zagrożeniem w porównaniu do możliwych powikłań i ich konsekwencji w przebyciu infekcji koronawirusem.
Dlatego szczepienie się na COVID-19 należy ocenić najprostszą metodą ,,za i przeciw”. Za są argumenty, że szczepionka pozwoli nam wrócić do życia przed pandemią, szczepionka również pozwoli uratować wiele osób, ponieważ będzie barierą zmniejszająca zaraźliwość wirusa oraz pozwoli uratować osoby z ciężkimi chorobami.
Przeciw jest argument, że szczepionka nie ma jeszcze szczegółowych efektów ubocznych. Szczepionka mRNA nie wpływa na nasz materiał genetyczny, jest to cząsteczka biochemiczna, która nie jest w stanie połączyć się z naszymi genami. Szczepionkę można porównać do instrukcji obsługi, dzięki której organizm jest w stanie wyprodukować fragment wirusa, który pomoże wytworzyć reakcje obronną organizmu, czyli powstanie przeciwciał przeciw wirusowi.
Również należy sprostować, że szczepionka ta nie była opracowywana od zera, ponieważ wiele osób zarzuca, że nie jest możliwe zrobienie bezpiecznej szczepionki w tak krótkim czasie. Naukowcy od wielu lat zmagają się z opracowaniem szczepionki przeciw podobnemu wirusowi SARS-COV-1 atakującego zwierzęta gospodarskie.
Wstępne badania i wiedza, umożliwiła szybkie rozpoczęcie pracy nad szczepionką przeciw SARS-COV-2. Niestety obecna sytuacja zmusiła nas do tego by taka szczepionka się pojawiła, ale w medycynie wcześniej lekarze proponowali pacjentom leczenie lekami, które nie były również dobrze przebadane, ale była to jedyna szansa na przeżycie pacjenta i jego wyleczenie.
Szczepionka to jedyna możliwość w chwili obecnej, aby koszmar minął. Należy zaufać ekspertom z dziedziny medycyny, lekarzom i profesorom medycznym a nie znajomym lub pseudoekspertom, dlatego zachęcam do zaszczepienia się. Ja zaszczepię się, najszybciej jak będzie to możliwe.”