– Jeśli chodzi o najbliższy weekend nie będzie zmian w obostrzeniach – poinformował w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller
Rzecznik rządu był pytany o obostrzenia.
– Spływają do nas dane dotyczące zachorowań w poszczególnych województwach. Jeżeli chodzi o najbliższy weekend, to zmian żadnych, jeśli chodzi o obostrzenia, nie będzie – powiedział.
Jeśli nie pojawią się nowe mutacje i sytuacja będzie stabilna, to na przełomie marca i kwietnia możliwe jest luzowanie obostrzeń.
– Biorąc pod uwagę aktualne dane epidemiczne, zakładamy, że jeżeli nic się nie stanie i jeżeli nie pojawią się nowe mutacje wirusa, nie pojawią się jakieś inne nieprzewidziane sytuacje, faktycznie fala ta aktualna może być niwelowana na przełomie marca i kwietnia, aczkolwiek takiej gwarancji w tej chwili nie mamy – wyjaśnił rzecznik rządu.
– Jeżeli tak by się stało, to rozważamy stopniowe zmniejszanie obostrzeń, ale warunkuje to sytuacja, która będzie za kilkanaście dni – dodał.
Czy rząd pozwoli Polakom zdjąć maseczki w przestrzeni otwartej?
Na te pytanie zapewne poznamy niebawem odpowiedź. Coraz więcej regionów na świecie, decyduje się na takie ruchy.
Choć w Polsce wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ dopiero co rząd zakazał używania m.in przyłbic i planuje rozdawać maseczki w najbardziej zagrożonych regionach.